582 do 40 – tak rozłożyły się głosy Parlamentu Europejskiego w sprawie ujednolicenia portów urządzeń mobilnych. Rezolucja przekształci się w szkic ustawy prawdopodobnie w lipcu bieżącego roku, aktualnie rozpatrywana jest przez Komisję Europejską. Problem został poruszony głównie w trosce o środowisko naturalne, nadmiernie eksploatowane przez współczesną cywilizację.
Nowe zarządzenie przewiduje, że odtąd będziemy używać jednego przewodu zarówno do smartfonów i tabletów, jak i do e-booków. Użytkownikom tych urządzeń ma zostać podarowany pojedynczy kabel odpowiedzialny za obsługę wszystkich narzędzi elektronicznych. Proces w sposób oczywisty i zasadniczy powinien wpłynąć na ograniczenie e-śmieci, których obecnie na świecie produkuje się ponad 50 milionów rocznie. Róża Thun, wiceprzewodnicząca komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów, uświadamia:
Jednolita końcówka ma stać się rozwiązaniem zarówno zdrowym dla natury, jak i praktycznym dla konsumenta. Wyeliminowana zostanie potrzeba każdorazowego zakupu gniazd ładowania do nowych urządzeń, co spowoduje łatwość oraz komfort użytkowania gadżetów, a także oszczędność dla portfela. Posłowie przekonują, że cena ładowarek nie wzrośnie. Nieznany jest dotąd typ wejścia uznany za uniwersalny, choć najpewniej będzie to USB-C. Wiadomo natomiast, że podjęta próba zapobiegania rozprzestrzenianiu się w zawrotnym tempie elektroodpadów nie przekonuje firmy Apple, która w związku z nadchodzącym przełomem może ponieść ogromne koszty finansowe.
Jeden z wiodących światowych koncernów elektronicznych w swojej negacji technologicznego pomysłu powołuje się na zagrożenia związane z zahamowaniem autorskich rozwiązań innowacyjnych (gniazda typu Lightning) oraz spadkiem wydajności działania produkowanych ładowarek. Z drugiej strony Apple przekonuje, iż to właśnie konieczność wymiany oryginalnych złączy i akcesoriów wygeneruje potężne nakłady e-śmieci. Spór pozostaje nierozstrzygnięty, jednak przeważająca liczba głosów oraz obserwowane przez każdego z nas palące problemy klimatyczne wydają się być solidnymi argumentami do wprowadzenia nowatorskich rozwiązań, które mogą pomóc nam i naszej planecie.
