Advertisement

Klimatarianizm – na czym polega ten popularny trend?

08-04-2024
Klimatarianizm – na czym polega ten popularny trend?
Fale upałów, susze, powodzie, zachwianie globalnej równowagi… Brzmi jak wizja rodem z filmów grozy? Niestety to nasze realia. Zgodnie z prognozami ONZ pozostało nam zaledwie 12 lat, aby odwrócić skutki zmian klimatycznych.
Okazuje się, że jednym z głównym winowajców takiego stanu rzeczy jest jedzenie, a dokładniej niewłaściwe gospodarowanie żywnością. Odpowiedzią pozwalającą na zahamowanie zmian jest klimatarianizm. Jakie są jego główne założenia?

Czym tak naprawdę jest klimatarianizm?

Nie wszyscy zdają sobie sprawę, ale nasze nawyki żywieniowe mają ogromny wpływ na środowisko i przyszłość planety. Niektóre produkty spożywcze generują duży ślad węglowy. Przy ich produkcji emisja gazów cieplarnianych jest zwiększona, co ma bezpośredni wpływ na kondycję środowiska. Na ślad węglowy składają się między innymi żywienie zwierząt, koszty rolnicze, pakowanie produktów, przetwarzanie żywności, transport, zużycie zasobów ziemi oraz zużycie energii do przechowywania produktów spożywczych.
Głównym założeniem klimatarianizmu jest wybieranie żywności pozostawiającej najmniejszy ślad węglowy, który obejmuje całkowitą emisję dwutlenku węgla, podtlenku azotu, metanu i innych gazów cieplarnianych. Najprościej mówiąc, klimatarianizm to nie tylko dieta, ale przede wszystkim styl życia, dzięki któremu możemy przyczynić się do zatrzymania negatywnych zmian klimatycznych. Ten sposób żywienia wpisuje się w ideę zero waste, jednak wciąż dla wielu osób jest nowością.

Zasady żywienia dobre dla środowiska

Klimatarianizm skupia się na codziennych wyborach żywieniowych, które łatwo zmienić, aby nie szkodzić środowisku naturalnemu. Gazy cieplarniane emitowane są zarówno przy powstawaniu produktów mięsnych, jak i roślinnych. Czerwone mięso, jaja i mleko są odpowiedzialne za ok. 80% śladu węglowego. Przemysł mleczarski i mięsny odpowiadają za 1/3 światowej emisji azotu, który w dużym stopniu wpływa na występowanie kwaśnych deszczy, powstawanie dziury ozonowej i co za tym idzie – utratę różnorodności biologicznej. Okazuje się, że w szczególności krowy przyczyniają się do wytworzenia ogromnej ilości metanu (nawet 1 tys. litrów gazu dziennie w przypadku 1 zwierzęcia!), który następnie trafia do atmosfery.
Jakie jeszcze produkty powstają ze szkodą dla środowiska? Przede wszystkim ziemniaki, awokado, ser, czekolada, olej palmowy, warzywa i owoce egzotyczne czy produkty wysokoprzetworzone, takie jak dania gotowe.
Jak zatem praktykować dietę klimatyczną? Przede wszystkim nie marnować jedzenia i kupować lokalnie, aby droga żywności od miejsca uprawy do sklepu była jak najkrótsza – w myśl idei „locavore”, czyli spożywania tego, co jest produkowane w okolicy zamieszkania. Warto wybierać sezonowe owoce i warzywa, wykorzystywać wszystkie resztki (np. skórki czy ogryzki), a także ograniczać kupowanie produktów wysokoemisyjnych takich jak nabiał, czerwone mięso czy importowane owoce i warzywa. Zamiast wołowiny i wieprzowiny lepszym wyborem będzie drób, natomiast mleko krowie warto zastąpić mlekiem roślinnym.

Jak jeszcze możemy pomóc planecie?

Klimatarianizm to nie tylko wybór żywności, która ma najmniejszy wpływ na powstawanie śladu węglowego. Należy również skupić się na niemarnowaniu produktów spożywczych. Każdy z nas jest odpowiedzialny za kurczenie się zasobów naturalnych, a jednocześnie wszyscy możemy powstrzymać ten proces.
Jednym ze sposobów na realizowanie założeń klimatarianizmu jest uczestnictwo w ruchu walki z marnowaniem jedzenia. Przyłączają się do niego zarówno przedsiębiorcy z branży gastronomicznej, jak i konsumenci świadomi wyborów żywieniowych. Jak to działa? Wystarczą tylko trzy kroki do uratowania nadwyżek żywieniowych. W tym celu należy ściągnąć odpowiednia aplikację (na przykład duńską Too Good To Go), wybrać lokal w okolicy i odebrać paczkę z jedzeniem. Tak „uratowana” żywność jest pełnowartościowa i można ją kupić za niewielki procent regularnej ceny. Tylko tyle wystarczy, aby przeciwdziałać marnowaniu się jedzenia, jednocześnie przyczyniając się do poprawy kondycji naszej planety.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement