Advertisement

Kontrowersyjna wygrana algierskiej bokserki na Igrzyskach Olimpijskich. Pojawiły się wątpliwości dotyczące jej płci

05-08-2024
Kontrowersyjna wygrana algierskiej bokserki na Igrzyskach Olimpijskich. Pojawiły się wątpliwości dotyczące jej płci
Algierska bokserka Imane Khelif pokonała Włoszkę Angelę Carini w zaledwie 46 sekund. Po tak szybkim zakończeniu walki, wobec zwyciężczyni pojawiło się wiele zarzutów i wątpliwości dotyczących jej płci.
1 sierpnia Imane Khelif wygrała walkę bokserką w kategorii 66 kilogramów z Angelą Carini. Włoszka zrezygnowała z walki w pierwszej rundzie, twierdząc, że ciosy jej przeciwniczki są zbyt mocne. Po przegranym meczu została sfotografowana jak płacze. Po walce nie podała nawet ręki swojej rywalce.
Jestem załamana. Weszłam na ring, aby uczcić pamięć mojego ojca. Wielokrotnie mówiono mi, że jestem wojowniczką, ale wolałam przerwać ze względu na swoje zdrowie. Nigdy nie czułam takiego uderzenia. Po drugim ciosie i po latach doświadczenia na ringu oraz całym życiu walki, poczułam ogromny ból w nosie. Powiedziałam dość, ponieważ nie chciałam... Nie mogłam kontynuować walki. Pomyślałam, że może lepiej będzie, jeśli zakończę walkę, powiedziała Carini.
Po takim zakończeniu walki, wiele osób opowiedziało się po stronie Włoszki, a Algierka spotkała się z falą nadużyć w związku z jej uprawnieniem do rywalizacji. Szczególnie, że to nie pierwszy raz, kiedy wobec Imane Khelif pojawiły się wątpliwości dotyczące jej płci. 25-latka została zdyskwalifikowana z zeszłorocznych mistrzostw świata w New Delhi wraz z tajwańską bokserką Lin Yu-ting po nie spełnieniu kryteriów płciowych. Prowadzona przez Rosjan Międzynarodowa Federacja Boksu (IBA) twierdziła wtedy, że dyskwalifikacje ujawniły „sportowców, którzy próbowali oszukać swoich kolegów i udawali kobiety”. Jednak integralność federacji podawana jest w wątpliwość.

Czy podejrzenia są słuszne?

Według Reuters, obie bokserki mają zaburzenia rozwoju płci (ZRP), jednak zarówno Algierka, jak i zdyskwalifikowana razem z nią w tamtym roku Tajwanka są cispłciowe, co przeczy pojęciu transpłciowości. Według definicji socjologów Kristern Schilt i Laurel Westbrook, cispłciowość to określenie „osób, u których występuje zgodność pomiędzy płcią przypisaną w chwili narodzin, ich ciałem i ich osobistą tożsamością”. Co więcej, obie bokserki zostały w tym roku dopuszczone do Igrzysk Olimpijskich przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl), który z tej okazji przypomniał, że „kobiety mogą mieć poziom testosteronu równy poziomowi mężczyzn, będąc nadal kobietami”.
Te próby zniesławienia, oparte na kłamstwach, są całkowicie niesprawiedliwe, szczególnie w kluczowym momencie, gdy przygotowuje się do Igrzysk Olimpijskich, szczytu swojej kariery, stwierdził Komitet Olimpijski Algierii.
Jedno jest pewne. W swoim ostatnim meczu, Algierka pokonała w ćwierćfinale Węgierkę Annę Lucę Hamori, co oznacza, że ma zagwarantowany co najmniej brązowy medal. Natomiast cała sytuacja z pewnością skłania do refleksji.
tekst: Ania Rupacz
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement