„- Mając na względzie, iż o umożliwieniu wiernym podpisania takiego projektu na terenie kościelnym decyduje biskup miejsca, pragnę prosić Waszą Eminencję/Ekscelencję o rozważenie – według swobodnej swojej decyzji – ewentualności przychylnego podejścia do tej sprawy”, brzmi fragment listu wysłanego 4 września przez biskupa Artura Mizińskiego, sekretarza generalnego KEP, do biskupów diecezjalnych w całej Polsce.
Przedstawiciele Fundacji Życie i Rodzina zaprezentowali swój projekt obywatelski „Stop LGBT" podczas Zebrania Plenarnego KEP w Częstochowie. Czwartego września sekretarz generalny Episkopatu, Artur Miziński, wysłał list do biskupów, w którym przypomniał o założeniach projektu obywatelskiego Fundacji Życia i Rodzina oraz poprosił biskupów, aby zastanowili się nad umożliwieniem wiernym składania podpisów pod projektem. Informację o liście ujawniła wrocławska Gazeta Wyborcza.
„- List Sekretarza Generalnego KEP jest zatem przekazaniem informacji o inicjatywie ustawodawczej, a nie stanowiskiem Episkopatu w tej sprawie. Decyzję o tym, czy umożliwić, bądź nie, zbiórki podpisów na terenie kościelnym, podejmuje „według swobodnej swojej decyzji” każdy biskup miejsca”, napisał rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, Leszek Gęska.
Do całej sprawy odniosła się również Fundacja Życie i Rodzina, odpowiadająca za projekt „Stop LGBT". W oświadczeniu możemy przeczytać m.in., że ich projekt "zapobiega ekscesom o charakterze ekshibicjonistycznym, rekrutacji dzieci i młodzieży do struktur ruchu LGBT oraz systemowo dokonywanym podczas parad profanacjom". Obecnie trwa zbiórka podpisów i jeżeli Godek oraz jej Fundacji do października uda się zebrać 100 tysięcy podpisów, nowelizacja ustawy Prawa o zgromadzeniach trafi do Sejmu. Jak potwierdza Fundacja, biskupów poproszono o umożliwienie wiernym złożenia podpisów pod projektem ustawy, ale nie wszystkie diecezje przystały na tę prośbę.