„Nosferatu” to gotycka opowieść o obsesji między młodą kobietą Ellen Hutter oraz zauroczonym nią przerażającym wampirem. Początkowo w rolach Ellen Hutter i jej partnera Thomasa wystąpić mieli Anya Taylor-Joy i Harry Styles, ale oboje wycofali się z projektu ze względu na napięte grafiki.
Ostatecznie w rolę Ellen Hutter wciela się Lily-Rose („The Idol”). Przerażającego wampira gra Bill Skarsgård, któremu horror jako gatunek jest bardzo bliski („Hemlock Grove”, „Złoczyńcy”, „Castle Rock”, „Diabeł wcielony”, „Barbarzyńcy”, „Kruk”). To przecież jemu zawdzięczamy znakomitą kreację Pennyvise w serii „To” na podstawie prozy Kinga. W „Nosferatu” zobaczymy ponadto m.in. Nicholasa Houlta jako Thomasa Huttera czy Willema Dafoe jako profesora Albina Eberharta Von Franz, a także Aarona Taylora-Johnsona i Emmę Corrin.
„Mocno się to na mnie odbiło. To było niczym przywołanie czystego zła. Minęło trochę czasu, zanim pozbyłem się demona, który tkwił wewnątrz mnie”, skomentował swoją rolę Skarsgård w rozmowie z portalem „Esquire”.
Film Eggersa to nowa wersja kultowego horroru F. W. Murnaua (1922). Reżyser zapowiada, że jego wersja znacznie bardziej skupia się na postaci Ellen Hutter, granej przez Lily-Rose Depp.
Zwiastun, który zadebiutował wczoraj, został już obejrzany przez blisko 4 mln osób. Światowa premiera filmu odbędzie się 25 grudnia. Do polskich film trafi 24 stycznia 2025 roku.