„Główną zasadą, którą się kierowaliśmy, było to, aby nie tylko przynosić korzyści młodzieży, ale być odzwierciedleniem ich życia. Także pozwalając im na wyrażenie siebie, poprzez NIE, oraz głównie na wywołanie pozytywnych emocji, czyli TAK. Stąd narodziły się pomysły na chwytliwe hasła poszczególnych produktów. Zostały one stworzone w celach humorystycznych, ale także niosą w sobie przesłanie, że nikt nie powinien wstydzić się seksualności. Wierzymy i wyznajemy zasadę, że temat seksu nie powinien być piętnowany, a wręcz przeciwnie – że ludzie mają prawo do edukacji seksualnej. W to właśnie wierzymy, ponieważ edukacja ma fundamentalne znaczenie w tworzeniu zdrowego i bezpiecznego społeczeństwa, które jutro będzie stanowić rdzeń kraju.Następuje zachowanie typu »ja nie chcę wiedzieć co Ty robisz« albo rozmawia się w aspekcie negatywnym. Nastolatkowie szukają wtedy informacji w Internecie co nie jest dobrym sposobem dla początkującej edukacji seksualnej. Nasze zasady są bardzo jasne: jesteśmy przeciwni wszelkim rodzajom dyskryminacji – płci, wieku, orientacji seksualnej, koloru skóry, narodowości... Nasze produkty są specjalistyczne i przeznaczone dla młodzieży w wieku 16-24 lat, która ma problem ze skórą i sama podejmuje decyzje. Nie wiem, skąd się wzięła opinia, że są to produkty przeznaczone dla dzieci? Produkty te nie stoją w sklepach z zabawkami ani w sekcji dla dzieci. Czy na przykład dziecko kupi tonik kwasowy? Albo krem samoregulujący czy złuszczający? Czy dziecko ma zapotrzebowanie na takie produkty? Zgodzicie się z tym, że w tym wieku współczesna młodzież rodzi się z telefonem w ręku i nieograniczonym dostępem do internetu i seksualnych informacji, więc pragnę zapytać, jak deprawujemy 16+ letnie »dzieci«, skoro klient DOBROWOLNIE kupuje nasze produkty i przyjmuje je z uśmiechem i przymrużeniem oka!”.