Advertisement

Mężczyzna goni kobietę. Ten sprytny thriller serwuje najlepszy plot twist roku [RECENZJA]

Autor: Monika Kurek
02-09-2024
Mężczyzna goni kobietę. Ten sprytny thriller serwuje najlepszy plot twist roku [RECENZJA]
Ten niepozorny indie thriller bawi się ze schematami i percepcją widzą, redefiniując gatunek w przepysznym stylu. Od 30 sierpnia jest do obejrzenia w kinach!
Film „Strange Darling” J.T. Mollnera zgromadził aż 96 proc. pozytywnych recenzji i zachwycił takich weteranów jak Stephen King czy Mike Flanagan. Składa się z sześciu rozdziałów, ale jest ułożony niechronologicznie. Jest nakręcony na 35 mm taśmie filmowej, z której chętnie korzysta Quentin Tarantino. – Ta dekonstrukcja nocnej randki sprawi, że ponownie zakochasz się w filmach – przekonuje dziennikarka „Indie Wire”.
„Dostałem przedpremierowo kopię »Strange Darling» i to naprawdę świetny film. Pokażę wam trailer, bo to także inteligentne arcydzieło. Nie mogę powiedzieć więcej – obejrzyjcie film i zrozumiecie, o co chodzi w zwiastunie. Chciałbym powiedzieć więcej, ale to jeden z tych filmów, które są zbyt inteligentne, by je spoilować, więc najlepiej nie mówić nic”, napisał King na portalu X.
Flanagan, reżyser takich tytułów jak „Oculus”, „Nawiedzony dom na wzgórzu”, „Doktor sen”, „Nocna msza” oraz „Zagłada domu Usherów”, podziela jego entuzjazm.
Absolutnie genialny, musicie pójść na niego w ciemno, ocenił Flanagan.
W rolach głównych występują Willa Fitzgerald, znana z seriali „Krzyk”, „Dare Me”, „Zagłada domu Usherów” i „Reacher”. Na ekranie partneruje jej Kyle Gallner („Kolacja po amerykańsku”, „Uśmiechnij się”, „Krzyk”). Za tytułem stoją producenci odpowiedzialni za powstanie mrożących krew w żyłach obrazów: „To”, „Halloween zabija”, „Naznaczony” i „Paranormal Activity”.

Wydaje ci się, że wiesz, ale nie masz pojęcia

Punkt wyjścia wydaje się nudny. Dwójka nieznajomych, Dama i Demon, umawia się na randkę i szybko przenosi się do wynajętego pokoju. – Jesteś seryjnym mordercą? – pyta go Dama. W pewnym momencie jednak ich romantyczna noc zamienia się w brutalną konfrontację. W zwiastunie widzimy zakrwawioną kobietę, uciekającą przed uzbrojonym mężczyzną.
Wydaje się, że widzieliśmy to już tysiąc razy. Błąd! Nic bardziej mylnego. W przypadku „Strange Darling” zasada jest prosta: im mniej wiesz, tym lepiej. Ten film wykorzystuje utarte schematy, chadzając własnymi ścieżkami. Jest bezczelny w swojej samoświadomości. Znajdziemy tutaj przeciśnięty przez praskę motyw final girl czy prześmiewczy komentarz na temat #MeToo. Diabelnie bystry scenariusz podlany jest rozkosznie czarnym humorem, retro estetyką oraz wielokrotnie powracającym utworem „Love Hurts” autorstwa Z. Berg oraz Keitha Carradine. Willa Fitzgerald jest absolutnie zjawiskowa w roli Damy. Ta rola ma szansę umieścić ją w prestiżowym gronie najbardziej obiecujących młodych aktorów!
„Strange Darling” daje do myślenia, zaskakuje, zachwyca i trzyma na krawędzi fotela, bo nigdy nie wiesz, dokąd właściwie zmierza. Świetnym przykładem jest scena, gdy podczas ucieczki Dama trafia do domu uroczego, starszego małżeństwa. Ale nawet tutaj nic nie jest tym, czym się wydaje! Swoją drogą, jest to zdecydowanie jedna z najzabawniejszych sekwencji w filmie.
Zróbcie sobie tę przyjemność i wybierzcie się do kina na „Strange Darling”, bo to zdecydowanie jeden z najlepszych filmów tego roku.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement