Advertisement

Miley Cyrus pierwszą twarzą Maison Margiela. Marka łamie swoje zasady i stawia na gwiazdę

Autor: Agnieszka Sielańczyk
28-08-2025
Miley Cyrus pierwszą twarzą Maison Margiela. Marka łamie swoje zasady i stawia na gwiazdę
W świecie mody pewne zasady wydają się być nienaruszalne. Do wczoraj jedna z najważniejszych brzmiała: Maison Margiela nie współpracuje z gwiazdami. Po prawie czterech dekadach unikania kampanii z celebrytami francuska marka wybrała twarz, która poprowadzi nową erę Margieli – amerykańską mega gwiazdę Miley Cyrus.
28 sierpnia, poprzez oficjalny profil na Instagramie, dom mody ujawnił serię nastrojowych portretów autorstwa Paolo Roversiego, w których Cyrus prezentuje kolekcję jesień-zima 2025. To nie pierwszy raz, gdy artystka sięga po kreacje Margieli – oficjalnie weszła w swoją „margielową erę" w 2023 roku, promując singiel „Used To Be Young”, a następnie nosiła markę na Grammys 2024 i Vanity Fair Oscar Party 2025. Teraz jednak współpraca została sformalizowana w sposób, który przełamuje fundamenty filozofii marki.
Historia Maison Margiela to manifest anonimowości. Założyciel, Martin Margiela, celowo unikał wywiadów, prowadząc wszelkie kontakty prasowe przez faks lub telefon. Nawet po jego odejściu w 2009 roku markę prowadziły anonimowe zespoły projektantów, zgodnie z przekonaniem domu, że kreacje to zbiorowy wysiłek twórczy, a nie dzieło jednego człowieka.
Ten radykalny etos wyrastał z lat 80., kiedy Martin Margiela – absolwent Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii – postanowił przeciwstawić się nadmiarowi tamtej dekady. Jego demokratyczny minimalizm przewrócił do góry nogami ówczesne standardy mody i wprowadził nową formę modernizmu. Jak powiedział w dokumencie „Martin Margiela: In His Own Words”:
„Czasami żałuję, że musiałem podjąć tę decyzję, aby się chronić, bo trudno zrobić sobie nazwisko, jeśli nie można pokazać twarzy. Kolekcje muszą być bardzo awangardowe”.

Sukces poprzedzający kampanię

Relacja między Cyrus a domem mody budowała się stopniowo. Na Grammy 2024 artystka pojawiła się w złotej sukni wykonanej z 14 000 agrafek, której stworzenie zajęło 675 godzin. Kreacja nawiązywała do kolekcji Johna Galliano „Susy Sphinx” z wybiegu jesień/zima 1997 roku. Był to moment, który pokazał, jak organicznie Cyrus wpisuje się w DNA marki.
fot. Miley Cyrus / Paolo Roversi
Stylista Bradley Kenneth, który od ponad dekady współpracuje z Cyrus, często ubierał ją w stylizacje Margieli. Te wybory nie były przypadkowe – Cyrus od zawsze preferuje metaliczne elementy i konstrukcje, które balansują na granicy glamour i awangardy.

Nowa era pod kierownictwem Martensa

Kampania z Cyrus zbiega się czasowo z kolejną rewolucją w domu Margiela. W styczniu 2025 roku Glenn Martens został mianowany dyrektorem kreatywnym, zastępując Johna Galliano, który odszedł w grudniu 2024 po dziesięciu latach kierowania marką. Martens zaprezentował swoją debiutancką kolekcję haute couture w lipcu 2025, w podziemnym pomieszczeniu Le Centquatre w 19. dzielnicy Paryża.
Belg Martens, podobnie jak Martin Margiela, ukończył Królewską Akademię Sztuk Pięknych w Antwerpii. Przed objęciem stanowiska w Margieli kierował przez 11 lat marką Y/Project, która zamknęła się w 2024 roku oraz od 2020 roku pełni funkcję dyrektora kreatywnego Diesel, również należącego do grupy OTB.

Cyrus w obiektywie Roversiego

Paolo Roversi, znany z poetyckich portretów, stworzył serię zdjęć, która pokazuje Cyrus w całkowicie odmiennym kontekście niż jej poprzednie sesje modowe. Cyrus niedawno wydała album „Something Beautiful”, projekt łączący nie tylko muzykę, ale także potężny język wizualny, zdolny odzwierciedlić nową erę artystki poprzez przemyślane wybory stylistyczne. Podobnie jak Margiela w latach 80., Cyrus przechodzi przez okres redefinicji swojej tożsamości artystycznej.
Całą kolekcję Maison Margiela i kampanię promocyjną można zobaczyć na stronie maisonmargiela.com
fot. Miley Cyrus / Paolo Roversi
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement