Advertisement

Miliarder-widmo okrzyknięty najbogatszym Polakiem. Kim jest Tomasz Biernacki?

01-07-2022
Miliarder-widmo okrzyknięty najbogatszym Polakiem. Kim jest Tomasz Biernacki?
Tomasz Biernacki, współwłaściciel sieci sklepów „Dino”, znalazł się na szczycie listy najbogatszych Polaków według tygodnika „Wprost”. Wyniki rankingu wywołały niemałe zaskoczenie wśród internautów, ponieważ o wygranym prawie nic nie wiadomo. Informacje są ubogie, a spekulacje narastają.
Co roku tygodnik „Wprost” ogłasza listę 100 najbogatszych Polaków, a na tegorocznym pierwszym miejscu znajduje się niejaki Tomasz Biernacki. Głównemu udziałowcowi sieci supermarketów „Dino” udało się wyprzedzić dwukrotnego zwycięzcę, Zygmunta Solorza. Biernacki może pochwalić się majątkiem szacowanym na ponad 15 mld złotych i nic dziwnego, że wiele osób zadaje sobie pytanie: „Kim jest ten człowiek?". Sęk w tym, że rodzi ono więcej pytań niż odpowiedzi.

„Twarz Dino”

Sieć „Dino” coraz bardziej pnie się po drabinie sukcesu, zaskakując konkurencję i trzymając ją na skraju siedzenia. Szokuje więc fakt, że człowiek odpowiedzialny za tak ogromną firmę chowa się w ukryciu. Po wpisaniu jego nazwiska w wyszukiwarkę dowiadujemy się naprawdę niewiele. Większość to zdawkowe informacje, takie jak miejsce urodzenia, wiek czy działalność przedsiębiorcza.
Co więcej, nie znajdziemy nawet zdjęć Biernackiego... I niech nie zmyli nas widok uśmiechniętego mężczyzny w okularach, ponieważ do zdjęć zapozował Szymon Piduch, prezes spółki sklepów. Fotografii lidera rankingu nigdy publicznie nie udostępniono, a on sam nie udziela żadnych wywiadów. W efekcie przylgnęła do niego łatka „miliardera-widmo”.
Szymon Piduch
Oliwy do ognia dolewają najbliżsi Tomasza Biernackiego. „Nikt nie chce o najbogatszym Polaku nic mówić” – przekonuje tygodnik „Wprost". Wszystkie pytania odbijają się od ściany. Podobno miliarder niesamowicie pilnuje swojej prywatności i nie zamierza pokazywać światu swojej twarzy. Trzeba przyznać, że to dość nietypowe zachowanie.
Kilkanaście lat temu Biernacki udzielił wywiadu dla lokalnej gazety „Rzecz krotoszyńska", w którym opowiedział o tym, że zamierza inwestować w regionie. Wybór tytułu nie jest przypadkowy, bowiem w Krotoszynie mieści się siedziba sieci. To jedyny wywiad, jakiego udzielił.
Biernacki pochodzi z katolickiej rodziny, a jego rodzice prowadzili gospodarstwo rolne. Kto wie, być może mężczyzna po prostu nie chce być na świeczniku. Jedno jest pewne: domysłów nie brakuje.
tekst: Alicja Utrata
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement