Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że tym razem jest nieco skromniej, ale mamy do czynienia z naprawdę potężnymi zawodnikami. Mowa oczywiście o Depeche Mode i Lanie Del Rey. Jest też nowość od artystki z naszej podwórka, czyli Margaret. A na deser warto odpalić mini EP-kę Rosalíi i jej ukochanego Rauw Ajenadro „RR”.
Powrót Depeche Mode i koncert w Polsce
Ubiegły rok był dla Depeche Mode rokiem przełomowym. 26 maja cały świat obiegła informacja o nagłej śmierci współzałożyciela grupy, Andy'ego Fletchera. Losy zespołu stały się niejasne, aż do końca sierpnia, kiedy Dave Gahan i Martin Gor opublikowali wspólne zdjęcie ze studia nagraniowego. W październiku, na specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej, Dave i Martin zapowiedzieli wydanie albumu „Memento Mori”, piętnastego albumu studyjnego DM, i podali szczegóły promującej go trasy koncertowej, w ramach której zespół zawita do Polski, by zagrać 2 sierpnia na warszawskim Stadionie Narodowym i 4 sierpnia w krakowskiej TAURON Arenie.
Pomysł na „Memento Mori” zaczął rodzić się na początku pandemii, co zaowocowało piosenkami inspirowanymi bezpośrednio tym okresem. Kolekcja składa się z 12 utworów obejmujących różnorodne nastroje: od złowrogiego początku – paranoi i obsesji – do ostatecznego rozwiązania – katharsis i radości – ze wszystkimi punktami pomiędzy. Krążek dotychczas promowały dwa utwory: „Ghosts Again” oraz „My Comos Is Mine”. Dziś oczekiwanie dobiegło końca i cały krążek trafił w ręce fanów.
Egzystencjalna podróż Lany
Po przeciwnym stronie bieguna mamy premierę dziewiątego krążka Lany Del Rey – królowej amerykańskiego snu oraz wybitnej tekściarki. Choć w 2021 roku wydała aż dwa albumy, od dziś w naszych rękach znajduje się jej kolejne dzieło – „Did you know that there’s a tunnel under Ocean Blvd”. Niektórzy polscy fani mogli posłuchać wydawnictwa już w środę. Było to możliwe dzięki przedpremierowemu odsłuchowi, zorganizowanemu przez wytwórnię Universal Music Polska. Tego typu wydarzenia były organizowane dla fanów na całym świecie.
„Porywający, wielowymiarowy dziewiąty album jest bardziej refleksyjny niż reaktywny: artystka porusza na nim kwestie rodziny, dziedzictwa, pamięci i śmierci”, napisał w recenzji brytyjski „The Independent”.
Artystka nie stroni od trudnych tematów, ale również bawi się formą. Dokładnie tak, jak w singlu „A&W” czy na pierwszej płycie, za którą ją pokochaliśmy. Na krążku jest też sporo gości takich jak np. Father John Misty, Tommy Genesis, Jon Batiste czy Bleachers.
Eksperymenty Margaret
W zeszłym roku wydała kilka singli i pojawiła się na Times Square jako ambasadorka kampanii Spotify Equal. Nie zwalnia jednak tempa. 2023 to wyjątkowy rok, bo artystka kontynuuje świętowanie dziesięciolecia swojej działalności artystycznej. Z tej okazji została m.in. częścią MTV Unplugged. Pierwszych razów było jednak więcej, czego świetnym przykładem jest debiut aktorski w filmie „Zadra” – pierwszym polskim filmie o raperce czy udział w potężnym projekcie raperskim Club2020.
Teraz w nasze ręce trafiła EP-ka „URBANO FUTURO”. Przed premierą dostaliśmy przewrotny kawałek „Początek” z Januszem Walczukiem, opublikowany w okolicy Walentynek, a także drillowy „VIP” z Hanafim – nowym podopiecznym Gaja Hornby Records, wytwórni Margaret. Na EP-ce królują goście: Astek, Waima, Julia Pośnik czy wspomniane duety z Januszem Walczukiem oraz Hanafim. Czy to źle? Absolutnie nie! Artystka eksperymentuje z brzmieniami, formą i absolutnie zjada partie rapowe.