Advertisement

Pixar szuka aktorki, która podłoży głos pod pierwszą transpłciową postać w historii studia

29-04-2021
Pixar szuka aktorki, która podłoży głos pod pierwszą transpłciową postać w historii studia

Przeczytaj takze

Pixar szykuje produkcję, która może okazać się przełomowa. Na ekranach kin pojawi się bowiem wygenerowana komputerowo 14-letnia bohaterka, będąca osobą transpłciową. Dużo szumu w sieci narobiło ogłoszenie castingowe, w którym twórcy informują o poszukiwaniach aktorki, która w autentyczny sposób będzie w stanie odegrać rolę transpłciowej dziewczynki.

To nie pierwszy raz, gdy Pixar przeciera szlaki

O nowym filmie nie wiemy jeszcze zbyt dużo, ponieważ oficjalnie nie podano nawet tytułu. Wiele osób twierdzi jednak, że może chodzić o film „Turning Red”, który ma wejść na ekrany w przyszłym roku. O traspłciowej postaci wiemy na razie tyle, że jest zabawną, wyrozumiałą i lojalną czternastolatką o imieniu Jess. Poszukiwane są aktorki, które mają od 12 do 17 lat, są energiczne, dobrze czują się przy mikrofonie i potrafią „autentycznie sportretować 14-letnią transpłciową dziewczynę”.
Ubiegłej wiosny Pixar, który wcześniej obsadzał osoby LGBTQ+ raczej w rolach drugoplanowych, zrobił krok naprzód i wypuścił krótkometrażowy film „Out”, w którym to główny bohater jest homoseksualistą. Subtelne wzmianki i osobach nieheteronormatywnych pojawiały się w filmach „Toy Story 4” (gdy na początku widać w tle parę lesbijek z dzieckiem), „Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie” (przez chwilę widać pocałunek dwóch kobiet), oraz „Gdzie jest Dory?” (przez moment pojawiają się dwie pary homoseksualne).
Swego czasu głośno też było o filmie „Naprzód”, w którym policjantka Spectre, w anglojęzycznej wersji filmu mówi: „Trudno jest być młodym rodzicem – przez córkę mojej dziewczyny wyrywam sobie włosy z głowy" („It’s not easy being a new parent – my girlfriend’s daughter got me pulling my hair out, okay?”). Niestety, inne wersje językowe przedstawiły rozmowę zupełnie inaczej. W Rosji zamiast „dziewczyny” pojawia się słowo „partner”, a Polsce mogliśmy usłyszeć po prostu o „problemach z pasierbicą”. Co więcej, w niektórych bliskowschodnich krajach produkcja otrzymała całkowity zakaz pokazywania jej w kinie. Czy i tym razem Polska postanowi „ocenzurować” postać?
/tekst: Daniel Rabiczko/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement