Dotychczas w produkcjach Disneya postacie o odmiennej orientacji seksualnej pojawiały się jedynie epizodycznie i zazwyczaj unikano mówienia o ich preferencjach wprost. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku serialu animowanego "The Owl House", emitowanego na antenie Disney Channel od stycznia. Reżyserka Dana Terrace ostatnio potwierdziła, że główna bohaterka rzeczywiście jest biseksualna, a także zdradziła, że na samym początku jej przełożeni byli temu przeciwni.
Główną bohaterką "The Owl House" jest czternastoletnia Luz Noceda, która wyrusza w podróż do innego świata, aby stać się czarownicą. Choć w serialu Luz wykazywała zainteresowanie męskimi postaciami, w dwóch ostatnich odcinkach "Enchanting Grom Fright" i "Wing It Like Witches" główna bohaterka bardzo zbliżyła się do innej młodej wiedźmy, Amity, która planowała zaprosić ją na bal. Chociaż tego nie zrobiła, dziewczyny tańczą razem, pokonując tym samym przeciwnika.
To właśnie przez tą scenę internauci zaczęli zastanawiać się, czy to możliwe, że główna bohaterka jest biseksualna. Dana Terrace nie tylko potwierdziła ich domysły, ale także zdradziła, że kiedy rozpoczynała pracę nad serialem, jej przełożeni nie wyrazili zgody na biseksualną bohaterkę. Od tego czasu zmieniło się nie tyle nastawienie zarządu, co sam zarząd, a w lutym tego roku dotychczasowy prezes Disneya, Bob Iger, niespodziewanie ogłosił swoją rezygnację.
Post reżyserki skomentował m.in. Alex Hirsch, twórca serialu Disneya "Wodogrzmoty Małe", który zdradził, że Disney nie pozwolił mu umieścić w produkcji jakiejkolwiek postaci reprezentującej społeczność LGBTQ+.