Narodziny gwiazdy
Olivia Rodrigo ma 18 lat i do niedawna znana była głównie jako Paige Olvera w sitcomie „Bizaardvark" oraz Nini Salazar-Roberts w „High School Musical: The Musical: The Series". Fandom aktorki systematycznie rósł, a jej pierwszy utwór nagrany w ramach promocji serii „High School Musical: Series" („All I Want") zgromadził miliony odtworzeń i zwrócił uwagę krytyków. Talent Rodrigo nie przeszedł niezauważony.
Nastoletnia nadzieja popu
Momentem przełomowym w karierze Rodrigo był jej debiut. Utwór „drivers license", pierwszy singiel z płyty „Sour", zrobił ogromną furorę i podbił serca słuchaczy na całym świecie, którzy identyfikują się z przedstawioną w nim historią złamanego serca. Wokalistka przez osiem tygodni pod rząd okupowała listę Billboard Hot 100, do czego w dużej mierze przyczynił się m.in. TikTok.
Za sukcesem kompozycji stoi nie tylko jej niezwykła emocjonalność, ale także skandal związany z okolicznościami powstania utworu. Kiedy w internecie pojawiły się pierwsze pogłoski na temat disneyowskiego trójkąta miłosnego, fani Rodrigo przeprowadzili ekspresowe śledztwo. Za wspomnianą w „drivers licence" blondynkę uznano Sabrinę Carpenter i stwierdzono, że najprawdopodobniej to właśnie ona była związana z byłym partnerem Rodrigo, Joshuą Bassettem.
„That blonde girl" musiała się zmierzyć ze sporą falą hejtu. Jak sama przyznała, sytuacja zaszła tak daleko, że ludzie zaczęli jej grozić. Właśnie dlatego postanowiła przedstawić swój punkt widzenia i wydała utwór „Skin", w którym w zawoalowany sposób odniosła się do sytuacji. – Nie doprowadź się do szaleństwa – śpiewa Carpenter w „Skin", jednocześnie wyśmiewając internetowe teorie.
Choć wokalistki zbywały w wywiadach pytania dotyczące utworów, związek pomiędzy utworami „drivers license" i „Skin" był trudny do przeoczenia. Zresztą spójrzmy prawdzie w oczy – medialny konflikt zdecydowanie pomógł piosence Rodrigo utrzymywać się w pierwszej dziesiątce najchętniej słuchanych kawałków.
„- Wpadłam na pomysł napisania „drivers license", kiedy miałam złamane serce. Było to dla mnie niezwykle mylące i wielowymiarowe doświadczenie. Dzięki temu, że umieściłam w tej piosence wszystkie moje uczucia, wszystko wydało mi się prostsze i jaśniejsze. Myślę, że to jest właśnie główny cel pisania utworów. Nie ma to jak siedzenie przy pianinie w swojej sypialni i pisanie naprawdę smutnych kawałków. To moja ulubiona rzecz na świecie”, zdradziła Olivia w wywiadzie dla Uproxx.
Cukierkowa brutalność
Za sukcesem Rodrigo stoją również niezwykle dopracowane wizualizacje. Młodziutka artystka współpracuje m.in. z Petrą Collins, kanadyjską artystką i reżyserką klipów takich jak „Barter Cardi" Cardi B., „Fetish" Seleny Gomez czy „Boy Problems" Carly Rae Jepsen. Zrealizowała ona dla Rodrigo dwa teledyski („brutal", „good 4 u"), będące hołdem lat 2000. i estetyki Y2K. Przełom milenium zapoczątkował nowy trend opierający się na nostalgii do minionej epoki, a klip do utworu „brutal" intencjonalnie je przybliża. Reżyserka teledysku Petra Collins zestawiła melancholijną erę Tumblra z pastelowymi kadrami, co dało świetny, zaskakujący efekt.
Co ciekawe, poprzedni klip Rodrigo „good for u" jest inspirowany filmem „Zabójcze ciało" z Meghan Fox z 2009 roku, który w wielu kręgach uchodzi za kultowy. Warto jednak pamiętać, że generacja Z pojmuje to słowo inaczej niż starsze pokolenia...
Rodrigo jest uznawana za jedną z faworytek tegorocznej gali MTV Video Music Awards, na której wystąpi po raz pierwszy w swojej karierze. Otrzymała nominacje w najważniejszych kategoriach. Czy uda jej się wygrać? To okaże się już 13 września. Trzymamy kciuki!