W sierpniu 2020 roku europoseł Patryk Jaki udostępnił na swoim profilu na Facebooku film pod tytułem „BOJÓWKI LGBT! Tylko dla dorosłych!” Ukazane są w nim osoby uczestniczące w strajkach, marszach równości, a film został zmontowany w taki sposób, aby było w nim jak najwięcej wulgaryzmów i aktów wandalizmu. Europoseł podpisał go słowami: „im chodzi tylko o miłość, tolerancję, konstytucję i prawo do odwiedzania się w szpitalach. A zostali aresztowani wyłącznie za to, że mieli flagi LGBT”. Niech nie zmyli was jednak pozorna niewinność, gdyż polityk PiS-u kończy wpis, pisząc „jednak tylko prawda jest ciekawa... To agresywne bojówki lewackie. Mówią wprost, że chodzi im o „rozjeb.... państwa prawa. Nie bójcie się wklejać ludziom prawdy! Udostępnijcie. Prawda denerwuje, ale zawsze na końcu wygra!”. Całą sytuację podsumowuje jednym epitetem - „wojna cywilizacyjna”.
Pod postem niedługo później pojawiły się tysiące komentarzy. Większość z nich popierała europosła w szczuciu osób LGBT, a Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zaznacza, że „zaroiło się od pełnych nienawiści komentarzy”.
Jeden z komentarzy autorstwa mężczyzny o inicjałach M.P. brzmiał następująco: „k***a peda*y pier***one łamać k***a po kolei”. Zdanie zostało zgłoszone do prokuratury pod pretekstem jawnego nawoływania do przemocy. 26 sierpnia 2021 roku Sąd Rejonowy w Bełchatowie skazał go za publiczne nawoływanie do popełnienia przestępstwa oraz znieważenie grupy ludności (art. 255 par. 1 Kk w zb. z art. 257 Kk w zw. z art. 11 par. 2 Kk). Zaklasyfikowano jego komentarz jako „nawoływanie do przemocy wobec osób nieheteronormatywnych”. Sąd wyznaczył karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na 2 lata, podczas których skazany będzie pod nadzorem kuratora oraz grzywnę w wysokości 8 tysięcy złotych. Wyrok jest prawomocny.
Nie jest to pierwszy wyrok, który skazał autora homofobicznego komentarza. 6 lipca 2021 roku Sąd Rejonowy w Grudziądzu za publiczne nawoływanie do popełnienia zbrodni zabójstwa skazał Adama F. na 5 miesięcy ograniczenia wolności w postaci 20. godzin prac społecznych. Mężczyzna pod zdjęciami małżeństwa gejów Jakuba Kwiecińskiego i Dawida Mycka pisał wulgarne komentarze, jak np. „Zboczeńce! J***ć was i spalić parówy!".
Warto zaznaczyć, że w Polsce prawnokarna ochrona przed przestępstwami motywowanymi nienawiścią i mową nienawiści ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową jest nieskuteczna i nierówna w stosunku do innych powodów takich jak np. przynależność narodowa, etniczna, rasowa czy wyznaniowa. W 2020 roku Adam Bodnar jako Rzecznik Praw Obywatelskich po raz kolejny złożył wniosek do Ministra Sprawiedliwości, aby znowelizować Kodeks Karny. Mimo wszystko Zbigniew Ziobro wciąż odmawia aktualizacji artykułów 256 i 257, które określają okres pozbawienia wolności za nawoływanie do nienawiści i znieważanie grup ludności, a w których nie znajdziemy wzmianki o osobach LGBT+.
„– My konsekwentnie od dwóch lat zgłaszamy wszelkie komentarze, jak ten M.B., jako nawoływanie do popełnienia przestępstwa. To przypadki, kiedy ludzie głośno mówią, że osoby nieheteronormatywne należy pobić, połamać, wyrzucić z kraju i tak dalej. Nasze działania zaczynają przynosić efekty, bo tego typu skazań jest sporo. Sędziowie zauważają, że mowa nienawiści prowadzi do psucia kraju i rzeczywistości, w której żyjemy. Z komentarzy do jednego wpisu Patryka Jakiego mamy kilkadziesiąt zawiadomień do prokuratury. Ale 90% znieważających komentarzy nie daje się zgłosić. Polskie prawo nie penalizuje znieważania osób ze względu na orientację seksualną i niestety można bezkarnie to robić”, powiedział Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, w wywiadzie dla Wirtualnych Mediów.
Dodaje także, że profile polityków PiS w mediach społecznościowych są „kopalnią zawiadomień”.