Prawdziwe Południe
Zaprojektowana przez amerykańskiego dziennikarza flaga True South ma być symbolem odrębności lądu i służyć wzmacnianiu świadomości mieszkańców pozostałych regionów Ziemi na temat ochrony tamtejszego środowiska. Choć Antarktyda nie ma stałej populacji, to na niej najbardziej odbija się ekologiczna ignorancja mieszkańców globu – jest najbardziej podatna na skutki globalne ocieplenia.
Miernik zmian klimatycznych
Antarktyda jest najszybciej ocieplającym się miejscem na Ziemi. W przeciągu ostatnich 50 lat średnie temperatury wzrosły tam o trzy stopnie Celsjusza, w porównaniu ze średnią światową wynoszącą 0,9 stopnia, co przyczynia się do potrojenia tempa utraty lodu od 2012 r.
„– „Większość ludzi nie ma możliwości pojechać tam, by zobaczyć zachodzące zmiany, nie ma żadnych ambasadorów czy dyplomatów reprezentujących Antarktydę. Dlatego uważam, że flaga jest istotnym narzędziem mogącym wytworzyć poczucie więzi między ogółem społeczeństwa a kontynentem, za który wszyscy jesteśmy odpowiedzialni”, powiedział w rozmowie z Dezeen Evan Townsend.
Flaga symbolem więzi z lodowym kontynentem
Od ogłoszenia Układu Antarktycznego w 1961 zakładającego, że Antarktyka będzie chronionym terytorium wykorzystywanym wyłącznie w celach pokojowych i nie stanie się areną lub przedmiotem sporów międzynarodowych, flaga Układu Antarktycznego była często mylnie uznawana za oficjalny symbol. Townsend twierdzi „Podczas moich pobytów nigdy nie widziałem flagi Antarktydy. Ludzie nie wieszali tych flag, bo nie utożsamiali się z nimi. Flaga to symbol, który powinien zostać wybrany wspólnie przez społeczność przebywającą w okolicach bieguna oraz członków globalnej społeczności”.
Latem w stacjach badawczych zamieszkuje ponad 10 tysięcy osób, ale zimą w temperaturze -60 stopni Celsjusza, przy praktycznie zerowych szansach na wydostanie się poza kontynent, liczba mieszkańców spada do około tysiąca. Według twórcy, flaga pomoże zbudować poczucie wspólnoty wśród badaczy i pracowników stacji antarktycznych, którzy nazywają kontynent tymczasowym domem. Neutralna, apolityczna True South ma być pierwszą flagą zaakceptowaną przez wszystkie narodowe programy antarktyczne i pierwszą powszechnie używaną na lodowym terytorium.
Biel na tle polarnej nocy, granat na śniegu
True South sprowadza Antarktydę do jej cech charakterystycznych: horyzontalnych pasów bieli i granatu, nawiązujących do zjawiska polarnych dni i nocy polarnych. W centralnej części strzałka kompasu wskazuje położenie kontynentu na mapie świata, a trójkątny szczyt symbolizuje najbardziej wyróżniający się element topografii terenu:
„– „Byłem w kilku miejscach na kontynencie, ale nieważne gdzie się pójdzie, na horyzoncie zawsze można ujrzeć śnieżną zaspę albo górę lodową”, tłumaczy Townsend.
Od strony praktycznej, kontrastowe kolory sprawiają, że powiewający materiał będzie widoczny nawet podczas burz śnieżnych czy nocy polarnej. Dodatkowo, wykorzystany format 2:5, zamiast najpopularniejszego wśród flag 2:3, zabezpiecza centralną część flagi przed zniszczeniem przez podmuchy wiatrów polarnych. Townsend, który od pięciu lat wykonuje prace sezonowe na Antarktydzie, wykonał pierwszy projekt flagi True South ze skrawków namiotów zimą 2018 roku.
/tekst: Dominika Laszczyk/