Po opublikowaniu informacji o planowanym sequelu Jenkins wyznał w oświadczeniu:
Chociaż fabuła nowej części „Króla Lwa” nie jest jeszcze znana, w świecie kina słychać głosy, że historia będzie dotyczyła mitologii postaci, w tym pochodzenia Mufasy. Ponadto opowieść ma przedstawiać dalszy ciąg wydarzeń, które widzieliśmy na ekranach kin w 2019 roku. Przygody władcy Lwiej Ziemi, Simby, Timona oraz Pumby kochają dzieci i dorośli nieprzerwanie od 1994 roku. W zeszłym roku okazało się jednak, że bardzo trudno dorównać oryginałowi. To w końcu ze słynnej animowanej wersji pochodzi cytat: „Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia” oraz pamiętna muzyka Eltona Johna i Hansa Zimmera.
Podobnie jak film w reżyserii Jona Favreau, „Król Lew II” powstanie przy użyciu fotorealistycznej technologii. Jeff Nathanson, który napisał scenariusz do zeszłorocznej wersji, także tym razem ukończył prace nad wstępnym zarysem tekstu. Zakłada się, że producentami zostaną często współpracujący z Jenkinsem Adele Romanski oraz Mark Ceryak. Biorąc pod uwagę fakt, że film z 2019 roku zarobił aż 1,657 miliardów dolarów, trudno się dziwić, że twórcy zdecydowali się na jego kontynuację.
Lulu Wang, partnerka Jenkinsa, w taki sposób obwieściła światu radosną nowinę:
/tekst: Martyna Małysiak/