Aktywiści AllRise oskarżają Bolsonaro o „trwający szeroko zakrojony atak na brazylijską legalną Amazonię, jej podmioty zależne i obrońców środowiska, sprzeczny z art. 7 i art. 25 ust. 3 lit. c) statutu rzymskiego". Co więcej, 286 stron skargi przypisuje mu systematyczne usuwanie, neutralizowanie i osłabianie prawa służącego ochronie Amazonii.
AllRise obwinia prezydenta za coroczne tracenie 400 tysięcy hektarów lasów deszczowych. Zarzuca mu również wpływ na wzrost miesięcznych wskaźników wylesiania, które przyspieszyły nawet o 88% od objęcia przez Bolsonaro urzędu 1 stycznia 2019 roku.
Wylesianie Amazonii uwalnia więcej CO2 niż reszta regionu jest w stanie wchłonąć. W ciągu roku wycina się nawet 6 tysięcy kilometrów kwadratowych dżungli amazońskiej. Można przyjąć, że przez to w rok zniknąłby las prawie dwunastokrotnie większy od Warszawy. Eksperci wywnioskowali, że działania zespołu Bolsonaro, jak i jego samego, spowodują ponad 180 tysięcy zgonów związanych z upałami w tym stuleciu.
/tekst: Bartłomiej Warowny/