Advertisement

Retusz wypukłego brzucha i zmarszczek: Kate Winslet nie zgodziła się na to w „Mare z Easttown"

02-06-2021
Retusz wypukłego brzucha i zmarszczek: Kate Winslet nie zgodziła się na to w „Mare z Easttown"

Przeczytaj takze

„Mare z Easttown", kameralna opowieść o morderstwie młodej Erin McMenamin, stała się nieoczekiwanym serialowym przebojem. Zainteresowanie serialem najwyraźniej przekroczyło oczekiwania HBO – przy emisji finału padły serwery. Większość krytyków, obok dobrze wykreowanego świata przedstawionego, zachwyca się kreacją Winslet, której Mare jest zmęczona i jak najdalsza od glamour wizji świata. Teraz natomiast aktorka w rozmowie z „New York Times" wyjawiła, że sprzeciwiła się kilku zmianom w edytowaniu materiału, które miałyby zatuszować jej wiek oraz figurę i zbliżyć ją do konwencjonalnej atrakcyjności spod znaku Hollywood.

Pełnia wad

Jak donosi „IndieWire", reżyser „Mare z Easttown" Craig Zobel, zaproponował Winslet, że może usunąć jej „wypukłą odrobinę brzucha", widoczną w scenie z Richardem Ryanem, granym przez Guya Pearce'a. Aktorka odparła jednak: „Ani się waż!". „New York Times" także dodaje, że Winslet odrzuciła projekty plakatu serialu dwa razy, ponieważ były zbyt retuszowane lub brakowało na nich jej zmarszczek.
– „Gram Mare jako kobieta w średnim wieku – będę miała 46 lat w październiku – i mam wrażenie, że właśnie dlatego ludzie poczuli więź z tą bohaterką. Jest jasne, że nie ma tu miejsca na filtry. Mare to w pełni funkcjonująca, pełna wad kobieta z ciałem i twarzą, która zmienia się w sposób, który jest adekwatny do jej wieku, jej stylu życia i tego, skąd pochodzi, powiedziała Winslet w wywiadzie.

Lustra kontra rzeczywistość

W serialu kobiety grają kluczową rolę – ich przyjaźnie, związki, relacje z dziećmi i rodzicami są osią historii. Są jednak dalekie od wizji, do której przyzwyczaiły widzów niektóre wygładzone media i stereotypy. Chęć bycia atrakcyjną jest w tym serialu na uboczu, liczy się przetrwanie w świecie strat i żałoby.
– „Mare Sheehan jest trochę obrzydliwa. Jest jednocześnie niezadbana i atrakcyjna, nie obchodzi jej, jak wygląda, nawet trochę przestała się przejmować tym, co ludzie o niej myślą. To kobieta, która spogląda na siebie w lustrze rano, myjąc zęby, a potem już w to lustro nie patrzy. Taka po prostu jest. Taka jest zresztą większość zajętych matek, które znam i taka jestem również ja, powiedziała Winslet „Indie Wire" przy okazji emisji pierwszych odcinków.
/tekst: Iga Trydulska/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement