Advertisement

Szelc, Tokarczuk i piekło kobiet, czyli pierwszy polski film Netflixa

Autor: Monika Kurek
25-06-2020
Szelc, Tokarczuk i piekło kobiet, czyli pierwszy polski film Netflixa

Przeczytaj takze

Netflix bardzo chętnie inwestuje w lokalne produkcje. Świetnym przykładem jest Hiszpania, gdzie Netflix otworzył swoje centrum produkcyjne. Obecnie ogromną popularnością w Europie cieszą się seriale takie jak "Dom z papieru", "Szkoła dla Elity", "Toy Boy", "Uwięzione" czy "Valeria". Ku wielkiemu zadowoleniu polskich subskrybentów giganta streamingowego, powoli rośnie także liczba polskich produkcji Netflixa.
Po pierwszym serialu "1983", zadebiutował "Wiedźmin" oparty na prozie Sapkowskiego, "Kierunek: Noc" na podstawie książki Dukaja oraz "W głębi lasu" inspirowany powieścią Cobena. W końcu jednak przyszedł czas na pierwszy polski film Netflixa i trzeba przyznać, że zapowiada się znakomicie. "Erotica 2022" będzie ekranizację pięciu historii napisanych przez polskie autorki, w tym Olgę Tokarczuk. Wśród reżyserek znalazła się m.in. Jagoda Szelc ("Monument").

Seksualna dystopia

Co wiemy na temat pierwszego polskiego filmu Netflixa? "Erotica 22" to antologia filmowa stworzona przez pięć polskich reżyserek: Olgę Chajdas ("1983"), Annę Jadowską ("Dzikie róże"), Katarzynę Adamik ( "Pokot") Jagodę Szelc ("Monument") oraz Annę Kazejak ("Obietnica"), które przeniosły na ekran historie napisane przez pięć uznanych polskich pisarek: Gaję Grzegorzewską, Grażynę Plebanek, Joannę Bator, Ilonę Witkowską i laureatkę Nagrody Nobla, Olgę Tokarczuk.
- "Erotica 2022" przedstawia rzeczywistość podobną do naszej, chociaż znacznie bardziej opresyjną wobec kobiet i surrealistyczną. Wydarzenia ukazane w filmie mogłyby jednak zdarzyć się dziś – i to jest najbardziej niepokojące - opisują swój projekt twórczynie.
W alternatywnym świecie "Erotica 2022" seksualność jest tłamszona, kobiety są produktami, a macierzyństwo jest obowiązkiem. Bohaterki antologii każdego dnia mierzą się z absurdami systemu, niezdrowymi relacjami, samotnością oraz tęsknotą za prawdziwymi emocjami. Jak wyjaśnia dystrybutor, choć obraz przedstawiony w filmie jest sztuczny, jest również bardzo wiarygodny i przypomina czasy, w których obecnie żyjemy. Fabuła brzmi intrygująco i może przywodzić na myśl chociażby "Opowieści podręcznej" (wczoraj zadebiutował teaser 4. sezonu).
Na ekranie zobaczymy m.in. modelkę Małgorzatę Belę ("Suspiria"), Agnieszkę Żulewską ("Chemia"), Juliana Świeżewskiego ("Stulecie winnych"), Agatę Buzek ("High Life"), Andrzeja Konopkę ("Córki dancingu"), Sebastiana Stankiewicza ("Człowiek z magicznym pudełkiem"), Monikę Pikułę ("Miłość") czy Sebastiana Pawlaka ("Mowa ptaków"). Producentką filmu jest Marta Lewandowska ze studia filmowego Friends with Benefits.
O przedsięwzięciu zrobiło się głośno w maju 2019 roku w trakcie Festiwalu Filmowego w Cannes, podczas którego Marta Lewandowska zbierała fundusze na realizację filmu "Erotica 2022". Wówczas w projekt były zaangażowane tylko cztery reżyserki i cztery pisarki, a o pomyśle napisał prestiżowy portal "Variety". Jak widać, nad filmem pieczę przejął Netflix, a do zespołu dołączyły Ilona Witkowska oraz Jagoda Szelc.
Premiera pierwszego polskiego filmu Netflixa "Erotica 2022" odbędzie się jesienią tego roku.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement