Advertisement

„Tinder dla gwiazd”. Z tej ekskluzywnej apki korzystają gwiazdy i ludzie show-biznesu

Autor: Monika Kurek
23-12-2022
„Tinder dla gwiazd”. Z tej ekskluzywnej apki korzystają gwiazdy i ludzie show-biznesu
Choć aplikacja Raya istnieje od 2015 roku, wciąż otacza ją autora tajemniczości. Podpowiadamy, co trzeba zrobić, aby do niej dołączyć.

Tylko dla wybranych

Jej założycielem jest Daniel Gendelman. W 2014 roku mężczyzna przebywał w Izraelu, gdzie lizał rany po porażce swojego poprzedniego start upu Yello. Liczył, że pomoże mu w tym Tinder, ale niestety skończyło się rozczarowaniem.
Gendelman zaczął zastanawiać się nad kondycją współczesnego randkowania. Gdzie osoby popularne i ludzie z branży mogą szukać miłości? Niestety nie ma zbyt wielu takich miejsc. Właśnie dlatego biznesmen postanowił stworzyć aplikację, która będzie dla nich pełnić funkcję bezpiecznej przystani.
Mężczyzna chciał, aby korzystanie z Rayi było jak pójście na domówkę. Za inspirację do stworzenia nazwy posłużyło hebrajskie słowo, które oznacza przyjaciela. „Próbowałem rozwiązać duży problem małej grupy ludzi” – powiedział Gendelman w wywiadzie dla „The New York Times” z 2018 roku. Co ciekawe, wówczas nad aplikacją pracowało zaledwie 13 osób!
Raya zadebiutowała w 2015 roku i szybko zdobyła popularność dzięki sławnym użytkownikom, takim jak m.in. Raven-Symoné, John Mayer, Ruby Rose, Zach Braff, Matthew Perry, Ben Affleck, Demi Lovato, Lizzo, Drew Barrymore czy Cara Delavigne. W 2021 roku jedna z użytkowniczek TikToka pochwaliła się, że ona i Affleck mieli matcha na Rayi. Niedługo później podobna sytuacja spotkała Perry'ego,
Wokół aplikacji krążyło wiele mitów, a oliwy do ognia dolewał fakt, że Gendelman raczej unikał rozmów z mediami.

Ludzie sukcesu

Choć z aplikacji korzystają zarówno polskie, jak i zagraniczne gwiazdy, nie trzeba być celebrytą, aby pozytywnie przejść proces weryfikacji. Nie trzeba mieć popularnego konta na Instagramie ani bogatych rodziców. To, co daje przewagę, to fajny, kreatywny zawód oraz... znajomi, którzy korzystają już z Rayi.
Aby zostać zaakceptowanym, trzeba mieć co najmniej jednego znajomego, który może poprzeć naszą kandydaturę. Konieczne jest również posiadanie konta na Instagramie. O przyjęciu decyduje komitet złożony z 500 osób. Kiedy nasz wniosek zostanie już zaakceptowany, możemy stworzyć swoje konto. Profile na Rayi mają dość niecodzienną formę, ponieważ są one prezentowane w formie klipów (kilka naszych zdjęć oraz lecąca w tle piosenka).
Apka jest dostępna wyłącznie w AppStore, a korzystanie z niej jest płatne. Podstawowy pakiet kosztuje 79 złotych. W 2018 roku Gendelman zdradził, że Raya ma ok. 10 tys. użytkowników, a ok. 100 tys. osób znajduje się w poczekalni.
Początkowo Raya była wyłącznie aplikacją randkową, ale obecnie przypomina bardziej połączenie Tindera oraz LinkedIna. Wiele osób korzysta z niej wyłącznie po to, aby zdobyć nowe kontakty i.... nowe zlecenia.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement