Stworzona, jak podaje „Dazed Magazine", w lutym tego roku, aplikacja Postdates ma dosyć proste zadanie: odbiera rzeczy, które zostawiono w domu byłego partnera lub partnerki. Założenie jest takie, że zwykle po zakończeniu romantycznych relacji raczej nie ma się ochoty na spotykanie swojego „eks", dlatego aplikacja może nas w tym wyręczyć.
Jak twierdzi „The Rolling Stone", koszt takiej usługi to 25 dolarów w Los Angeles lub 30 dolarów w Nowym Jorku (na razie usługa dostępna jest tylko w tych dwóch miastach). Na początku podaje się typ relacji, która łączyła nas z daną osobą – można na przykład zaznaczyć, że chodziło tylko o luźne randki albo przygodę na jedną noc. Następnie podaje się listę przedmiotów, które chce się odzyskać, wpisuje się swój adres, a potem numer telefonu byłego partnera. Postdates wysyła do byłego partnera prośbę o zaakceptowanie usługi i odpowiedź na kilka prostych pytań, a na koniec sytuacja przedstawia się tak, jak w przypadku klasycznej usługi kurierskiej.