Horror „Zniknięcia” opowiada historię tajemniczych zaginięć dzieci. Gdy uczniowie jednej klasy przepadają bez śladu, dokładnie o tej samej godzinie w środku nocy, społeczność niewielkiego miasteczka pogrąża się w strachu i desperacji. Każdy z mieszkańców stara się dowiedzieć, co naprawdę kryje się za tym niewytłumaczalnym wydarzeniem. Narracja prowadzona jest z perspektyw różnych bohaterów, bezpośrednio związanych ze sprawą, dzięki czemu napięcie narasta z każdą kolejną sceną.
Jednym z głównych wątków jest postać nauczycielki, której klasa nagle zniknęła. Jej życie szybko zamienia się w koszmar. Nękana niepokojącymi wizjami, postanawia na własną rękę odkryć prawdę. W tym samym czasie, sfrustrowany brakiem postępów w śledztwie ojciec jednego z dzieci rozpoczyna prywatne śledztwo. Cregger nie idzie na łatwiznę. Zamiast prostych jump scarów, buduje atmosferę poprzez subtelne napięcie i stopniowo narastający niepokój. W filmie znajdziemy także momenty groteskowe, jednak nie odwracają one uwagi od powagi filmu.
Scenariusz „Weapons" powstał jako emocjonalna reakcja na śmierć najlepszego przyjaciela reżysera – prawdopodobnie Trevora Moore'a, współzałożyciela WKUK, który zginął w wypadku w 2021 roku. To osobiste doświadczenie żałoby przeniknęło do każdej sceny filmu, tworząc historię o małym miasteczku, które po zniknięciu dzieci zaczyna w pewien sposób pożerać samo siebie.
W obsadzie znalazły się takie nazwiska jak: Josh Brolin, Julia Garner, Austin Abrams, a także Benedict Wong i Amy Madigan. Co ciekawe, w początkowych planach to Pedro Pascal miał wcielić się w rolę wytrwałego ojca, ostatecznie jednak zastąpił go Josh Brolin.
Sukces kasowy „Weapons" potwierdza intuicję Warner Bros., które wygrało zaciekłą wojnę licytacyjną o scenariusz, oferując 38 milionów dolarów. Film przekroczył granicę 100 milionów dolarów w amerykańskim box office już w dwa tygodnie od premiery – rezultat niemal niespotykany dla sierpniowych premier.
„Weapons” to film, który łączy elementy thrillera psychologicznego i klasycznego horroru. To nie tylko historia o tajemniczych zaginięciach, ale przede wszystkim opowieść pełna lęku. Reżyser ponownie udowadnia, że potrafi balansować na granicy grozy i dramatycznego realizmu.