Piper Rockelle zadebiutowała na YouTubie jeszcze zanim skończyła 10 lat. Tańczyła, grała w krótkich skeczach, pokazywała swoje życie. Wkrótce zgromadziła gigantyczną bazę odbiorców, a jej działalność przekształciła się w prawdziwy biznes. Nad wszystkim czuwała jej mamagerka, czyli Tiffany Smith. Gdy Piper miała 11 lat, jej mama zaczęła angażować do filmów inne dzieci. Tak powstał The Squad, czyli po prostu grupa nastoletnich influencerów, wspólnie tworząca kontent. Na przestrzeni lat skład grupy zmieniał się wielokrotnie.
„Myśle, że ta historia jest swego rodzaj mikrokosmosem, który jest częścią większego problemu, czyli eksploatacji dziecięcych influencerów – kwestii zupełnie nieregulowanej w świecie mediów społecznościowych. Chcieliśmy opowiedzieć tę historię, ponieważ pokazuję jaką cenę ponoszą ludzie znajdujący się za błyszczącą fasadą internetowej sławy”, mówi reżyser Kief Davidson, cytowany przez Netflixa.
Chociaż filmy publikowane przez Piper i Squad malowały obraz wręcz idylliczny, z czasem rodzice niektórych członków Squadu zaczęli mieć wątpliwości co do zachowania Tifanny. W 2022 roku 11 członków Squadu złożyło pozew przeciwko Smith oraz jej partnerowi, Hunterowi Hillowi. Zarzuty dotyczyły emocjonalnej, fizycznej oraz seksualnej przemocy. Niektórzy członkowie Squadu mieli odczuwać dyskomfort podczas rozmów z Tifanny na tematy seksualne. Tiffany miała również dotykać ich w niewłaściwy sposób. Kiedy rodzice mieli próbować poruszyć ten temat z Tifanny, kobieta miała wykluczyć ich dzieci z grupy oraz namawiać innych członków, aby przestali utrzymywać z nimi kontakt. Toksyczne środowisko pracy to nie jedyny problem, z jakim mieli zmagać się członkowie Squadu – mieli również nie otrzymywać odpowiedniego wynagrodzenia za swoją pracę.
Członkowie Squadu domagali się 22 mln dolarów odszkodowania. Ostatecznie podpisano ugodę, która wyniosła 1,85 mln dolarów.