Decyzja o usunięciu „Gniewu” z dystrybucji ma swoje korzenie w szeregu rzeczywistych incydentów szkolnych, które miały miejsce w USA. W kwietniu 1988 roku uczeń w Kalifornii wziął swoją klasę jako zakładników, powołując się później na powieść Kinga jako inspirację swoich działań. Rok później uczeń z Kentucky przeprowadził podobną akcję, trzymając swoich kolegów jako zakładników przez dziewięć godzin pod bronią palną. Książka była także związana ze strzelaniną w szkołach, którą według sprawców zainicjowała jej treść. Na terenie Waszyngtonu 14-letni chłopiec zastrzelił swojego nauczyciela i dwóch kolegów z klasy w 1996 roku. I wreszcie, w 1997 roku, 14-letni chłopiec w Kentucky zabił trzech ludzi w modlitewnej grupie swojej szkoły. W jego szafce znaleziono kopię „Gniewu”.
Stephen King zwrócił uwagę na tę kwestię w eseju z 2013 roku zatytułowanym „Na temat broni”. W swoich refleksjach wspominał, że w obecnych czasach nie mógłby napisać takiej książki. King podkreślał różnice pomiędzy kulturą lat 60., kiedy napisał „Gniew”, a czasami obecnymi, w których bezpieczeństwo w szkołach i świadomość problemu przemocy są bardziej aktualne niż kiedykolwiek wcześniej.
Wydawcy podjęli decyzję o wycofaniu „Gniewu” z obiegu, aby uniknąć dalszych skojarzeń z przemocą szkolną i zminimalizować potencjalne zagrożenie. Pomimo że książka pozostaje częścią dorobku literackiego Stephena Kinga, jej dalsza dystrybucja została definitywnie zakończona, co wywołało mieszane reakcje wśród fanów i krytyków pisarza.