"Zimna wojna" konkuruje m.in. z "Everybody Knows" Asghara Farhadiego, "BlacKkKlansman" Spike'a Lee, "Dogmanem" Mattea Garrone'a, "Le Livre d’Image" Jean-Luc Godarda i "Under the Silver Lake" Davida Roberta Mitchella.
Najnowszy film Pawlikowskiego może być trzecim filmem polskiego reżysera, który sięgnie po Złotą Palmę w Cannes. Dotychczas główny laur imprezy zdobył w 1981 r. Andrzej Wajda, który otrzymał go za „Człowieka z żelaza". Natomiast w 2002 roku Roman Polański za polsko-francuską produkcję „Pianista".
Akcja „Zimnej Wojny” rozgrywa się 50. i 60. XX wieku, w podnoszącej się po wojnie Europie, przede wszystkim stalinowskiej Polsce. Jak zapowiadają twórcy, będzie to historia wielkiej i trudnej miłości dwojga ludzi, którzy nie potrafią być ze sobą i jednocześnie nie mogą bez siebie żyć. Jednym z głównym bohaterów filmu ma być muzyka, będąca połączeniem polskiej muzyki ludowej z jazzem i piosenkami paryskich barów minionego wieku.
Paweł Pawlikowski jest nie tylko reżyserem. Razem ze zmarłym w 2017 roku Januszem Głowackim napisał scenariusz filmu. Za scenografię do filmu odpowiadają Katarzyna Sobańska i Marcel Sławiński. Autorem zdjęć jest Łukasz Żal. Ekipa kręciła w Polsce, Francji i Chorwacji. "Zimna Wojna" jest koprodukcją polsko-francusko-brytyjską. Polskim producentem filmu jest Ewa Puszczyńska ze studia Opus Film.
Prawa do filmu kupił Amazon Studios, co oznacza, że będzie miał szeroką dystrybucję kinową, choćby w USA. Amazon Studios koncentruje się na produkcji i dystrybuowaniu kina artystycznego - swoje nowe filmy tworzy dla niego Woody Allen, amerykański gigant finansował też nagrodzone Oscarami "Manchester by the Sea" Kennetha Lonergana i "Klienta" Asghara Farhadiego.