W spocie „Miłość nie zawstydza", którego akcja toczy się w sklepie spożywczym, bohaterka grana przez Paulę Stępczyńską („Pitbull") pokazuje znajomym zdjęcie, które opublikowała na Instagramie. – Jak ty to tak fajnie oświetliłaś? – pyta kolega. Ona wyjaśnia, że przeczytała na forum. – Czyli na poważnie kariera influencerki jednak wjeżdża – żartuje kolega.
Widać, że postać Stępczyńskiej cieszy się z komplementów. W pewnym momencie jednak atmosfera się zmienia, a kolega i koleżanka wymieniają za jej plecami znaczące spojrzenie. Dzwoni chłopak. Zaczynają rozmawiać i chociaż nie słyszymy tego, co mówi, reakcja głównej bohaterki jest bardzo wymowna. Możemy wywnioskować, że nie podoba mu się opublikowane zdjęcie i żąda, aby je usunęła. Kiedy nie dostaje tego, czego chce, próbuje nią manipulować. Przestaje się odzywać. Nie odbiera. – Usunę zdjęcie tylko odbierz (...) Przepraszam – kapituluje w końcu dziewczyna.
„Czy ja mogłabym coś pani powiedzieć? Kiedyś moja przyjaciółka powiedziała mi, że miłość nie zawstydza. Jest taka strona SEXED.pl. Tam jest numer telefonu i są ludzie, którzy mogą pani pomóc”, zaczepia ją starsza kobieta, która chwilę później wraca do robienia zakupów wraz z mężem.
Oprócz Stępczyńskiej w obsadzie znajdują się również Ania Chorostecka, Filip Gołąb, Małgorzata Trofimiuk i Wiesław Cichy. Za produkcję odpowiada Watchout Studio, a zdjęcia zrobił Przemek Brynkiewicz.
Premiera trzeciego i ostatniego spotu wyreżyserowanego przez Tomasza Wasilewskiego odbędzie się już 16 grudnia. W filmie „Przemoc w białych rekawiczkach" pokazującym przemoc poprzez poniżanie, zobaczymy m.in. Jakuba Gierszała.
Jak wyjaśniają twórcy kampanii, przemoc w Polsce jest bardzo powszechnym zjawiskiem i często kojarzy się z przemocą fizyczną lub sytuacjami zagrażającymi życiu. Ze statystyk policyjnych wynika, że rocznie mamy w Polsce ponad 85 tys ofiar przemocy w rodziny! Właśnie dlatego celem kampanii SEXED.pl jest wyczulenie odbiorców na pierwsze symptomy przemocy oraz zachęcenie ich do reagowania, gdy komuś dzieje się krzywda.