Jeżeli chodzi o filmy, to wybór jest dość różnorodny. Świetnie zapowiada się przede wszystkim intrygujący western w reżyserii Jane Campion z Benedictem Cumberbatchem i Kristen Dunst, który zdobył Srebrnego Lwa w Wenecji. Netflix wychodzi z założenia, że każdemu według potrzeb, więc w grudniu na platformie zadebiutują także m.in. dramat z Sandrą Bullock, nowy obraz Paolo Sorrentino, polski świąteczny film od Netflixa oraz czarna komedia o końcu świata z Leonardo DiCaprio, Jennifer Lawrence, Timothéem Chalametem, Cate Blanchett i Arianą Grande. Nie zabraknie również filmów na licencji, a jeszcze w tym miesiącu będziemy mogli obejrzeć np. „Raport pelikana" z Julią Roberts i Denzelem Washingtonem, „Emmę" z Anyą Taylor-Joy, „I że cię nie opuszczę" z Rachel McAdams i Channingiem Tatumem czy „Niewidzialnego człowieka" z Elisabeth Moss.
Co z serialami? Już jutro odbędzie się premiera drugiej części piątego sezonu „Domu z papieru", co oznacza, że poznamy finał największego napadu w historii. Jakby tego było mało, w drugiej połowie miesiąca ukaże się drugi sezon „Wiedźmina" na podstawie kultowej sagi Andrzeja Sapkowskiego. Na deser warto odpalić kontynuację uroczego, acz głupiutkiego serialu „Emily w Paryżu" z Lily Collins, znaną z filmów takich jak „Dary Anioła: Miasto kości" czy „Aż do kości".
Oto lista najciekawszych naszych zdaniem premier w grudniu na Netfliksie: