Paulina Frątczak i Adrian Grzonka to 16-latkowie, którzy jako pierwsi na świecie wykazali, że larwy motylicy Barciaka Większego (zwykły mol woskowy) w odpowiedniej temperaturze utylizują foliowe worki. Za swoje odkrycie zdobyli jedną z najważniejszych nagród dla młodych naukowców. Konkretniej? Otrzymali oni złoty medal w kategorii „ochrona środowiska”, nagrodę specjalną „Canadian Special Award” oraz „Best Young Investors Award” w międzynarodowym konkursie iCAN 2021.
Do rozpoczęcia badań nad projektem zainspirował ich artykuł, który powstał w 2017 roku. Mówił on właśnie o larwach wspomnianej już motylicy. Paulina i Adrian postanowili przyjrzeć się ciekawemu zwierzęciu i zbadać faktyczne możliwości jego larwy. Młodzi naukowcy sprawdzali, jak zachowują się one różnych warunkach termicznych, jak reagują na rozmaite pożywienie oraz jego ilość. No i oczywiście jak te wszystkie uwarunkowania wpływają na utylizację polietylenu. W swoich badaniach udowodnili, że larwy owej motylicy rzeczywiście potrafią przetwarzać polietylen, a najlepiej wychodzi im to w temperaturze 24 stopni Celsjusza. Dodatkowo stosunek wosku do folii polietylenowej musi wynosić 1:1. Jeśli stosunek ten wynosił 2:1, zauważyli oni mniejsze spożycie folii polietylenowej (a także mniej larw przepoczwarzyło się w ćmy).
Eksperyment wykonywany był po lekcjach – Paulina i Adrian spędzali w laboratorium niemal każdą wolną chwilę. Do badań skłonił ich kwestia zanieczyszczenia środowiska oraz powaga tego ciągle rosnącego problemu. Pomysłodawcy podzielili się między sobą obowiązkami i obserwowali larwy w różnych warunkach. Dla przykładu, wykazali że larwy w temperaturze około 18 stopni Celsjusza są ospałe, dłużej żyją, ale wcale nie utylizują więcej polietylenu.
Historią młodych naukowców w zeszłym tygodniu podzielił się ze światem popularyzator nauki Maciej Kawecki. To właśnie do niego odezwała się pani Barbara Halska, nauczycielka Pauliny i Adriana. To właśnie pani Barbara razem z nauczycielami Jerzym Maduzią i Lidią Gajdzik kontrolowała pracę nad projektem. Młodym naukowcom należy życzyć dalszych sukcesów, a nauczycielom tak zdolnych i chętnych do pracy uczniów!
A poza tym mamy oczywiście nadzieję, że wynalazek Pauliny i Adriana rzeczywiście jak najszybciej znajdzie szerokie zastosowanie na świecie!