Tak się składa, że obrazy sprzedane na aukcji były pierwotnie eksponowane w lobby hotelu Walled Off, mieszczącego się również w Betlejem i stojącego w nieco problematycznym miejscu, oddzielającym Izrael od terytoriów palestyńskich. Hotel był swojego czasu często odwiedzany przez Banksy’ego, a jego ściany gościły wiele prac artysty. Miejsce znane jest ze swoich oryginalnych wnętrz wypełnionych politycznie zaangażowaną, prowokacyjną sztuką.
Choć tryptyk swoją estetyką przypomina XVIII i XIX wieczne malarstwo, silnie nawiązuje do współczesnych problemów i w chwytliwy sposób (jak to zwykle u Banks’ego bywa) porusza przykry i momentami kontrowersyjny temat uchodźców. Trzy przerobione obrazy olejne swoim burzliwym przedstawieniem i motywem wyrzuconych na brzeg pomarańczowych kamizelek i kół ratunkowych, nawiązują do europejskiego kryzysu migracyjnego, z którym mieliśmy do czynienia w 2010 roku. Na swój sposób upamiętnia on tysiące ofiar śmiertelnych, które w tamtym czasie pochłonęło morze.
„– „Często sądzimy, że migracja wyczerpuje zasoby kraju, ale Steve Jobs był synem syryjskiego imigranta”, powiedział Banksy na temat swojej pracy.
Spójrzce jak wyglądają trzy sprzedane prace.