Czyżby Banksy wpadł we własne sidła? Na to wygląda! W swojej książce „Wall and Piece” artysta napisał, że „Prawa autorskie są dla przegranych”, a urzędnicy posłużyli się powyższym cytatem, aby odrzucić jego wniosek o zarejestrowanie dzieł jako znaku towarowego. Żeby było jeszcze ciekawiej, „Radar Rat” i „Girl with Umbrella” to nie pierwsze prace, do których Banksy stracił prawa...
Artysta chciał zarejestrować swoje prace jako znaki towarowe, żeby uniemożliwić firmom komercyjnym zarabianie na swoich dziełach. Przede wszystkim chodziło o jedną z brytyjskich firm, która drukowała pocztówki okolicznościowe z pracami Banksy'ego. Sęk w tym, że artysta musiałby najpierw ujawnić swoje dane... Urzędnicy uznali, że skoro nie chce sam wykorzystywać komercyjnie swoich prac, jego wniosek jest bezpodstawny. Co więcej, to nie pierwsze dzieła, do których Banksy stracił prawa („Flower Thrower” i „Laugh Now” również już nie są jego własnością).
Reprezentująca grafficiarza Firma Pest Control Office Ltd opublikowała oświadczenie, w którym wyjaśniła, że prace Bansy’ego są dostępne do użytku niekomercyjnego. Oznacza to, że można je sobie wydrukować i np. powiesić w biurze. Zabrania się jednak użytku komercyjnego – niezależnie, czy chodzi o produkowanie gadżetów z pracami Banksy’ego czy podszywanie się pod artystę.