Mirosław Piepka, który był członkiem jury na Festiwalu Filmów Kaszubskich, podzielił się z publicznością informacjami o swoim nowym projekcie dla Disneya.
„– W lutym ubiegłego roku otrzymałem telefon od Walt Disney Company z propozycją napisania scenariusza do fabularnego animowanego filmu kinowego. Paradoksalnie, to pandemia pozwoliła mi na to, że kiedy byliśmy wszyscy pozamykani, mogłem się całkowicie zająć tym projektem. Współproducentem jest Trefl Film. Film powstaje na Wybrzeżu, bo, co by nie powiedzieć, koszty produkcji są tu tańsze niż w Chicago, Miami czy w Paryżu”, powiedział Piepka.
Jak zdradził Piepka, scenariusz jest już gotowy i spodobał się producentom Disneya. Akcja ma się toczyć na Helu w XV wieku, kiedy to półwysep był jeszcze wyspą. Zdjęcia mają ruszyć już w tym miesiącu, ale nie wiadomo, jak długo potrwa proces produkcji. Jak wspomniał scenarzysta, w przypadku animacji „to sukces, gdy dziennie wykona się sześć sekund filmu”. W filmie zostanie wykorzystana taka sama technologia, jak w „Shreku”. Jak to w przypadku produkcji Disneya, film będzie kierowany zarówno do najmłodszych, jak i do ich rodziców i dziadków.
W ekipie, oprócz Piepki i Bajona, znajdzie się więcej polskich twórców. Jan Andrzej Kaczmarek (laureat Oscara za muzykę do „Marzyciela") będzie odpowiadał za oprawę muzyczną, Marek Skrobecki („Piotruś i wilk") za scenografię, a Tomasz Witkowski („Tatarak") za efekty specjalne, Kaszubski film będzie pierwszym, który powstanie na podstawie scenariusza polskiego autora dla studia Disney.
![Najstarsza polska drag queen: „Za komuny wszystko było szare, ale nie gejowska Warszawa!” [wywiad]](https://kmag.s3.eu-west-2.amazonaws.com/articles/60d9abda6ce0b3757a399fdf/pride_fb.jpg)
