Podczas tego dwudniowego rave'u w imię wyższych wartości, oprócz uznanych artystów światowej sceny muzyki elektronicznej, będą królowały doznania oraz zasady tolerancji i różnorodności. Jak mówią sami organizatorzy, chcą, aby ich ideom towarzyszyła muzyka z najwyższej półki. Podczas festiwalu wystąpią m.in. Blazej Malinowski, Jennifer Cardini, Parallx, Legowelt, Filip Sonik, Young Marco czy Franziska Berns. Czyli zapowiada się długi, nieprzespany i szalony weekend...
Idee, dla których warto tańczyć
Dissolve Festival wyróżnia się nie tylko świetnym line-upem, ale także tym, że stawia na szerzenie wartości, które towarzyszyły muzyce elektronicznej od początku jej historii. Nie da się osiągnąć prawdziwego hedonistycznego chillu w miejscu, w którym na próżno szukać tolerancji, zrozumienia i swobody. Tym bardziej, że oryginalna kultura Rave zawsze bazowała na wartościach PLUR (Peace, Love, Unity, Respect).
– Nasz festiwal to rave – muzyka i przyroda odgrywają tu główną rolę, a my dodaliśmy do tego tolerancję i szansę na nowy początek. Jeżeli choć jeden uczestnik nieznający wartości PLUR, dzięki Dissolve Festival zmieni swoje myślenie, otworzy się na innych oraz przeżyje niezapomnianą, kolorową imprezę, to nasza misja będzie spełniona. To będzie długi, nieprzespany i szalony weekend – zapowiadają organizatorzy.
Pokój, miłość, jedność i szacunek to jednak nie tylko podstawa kultury rave, ale także po prostu... regulamin obowiązujący podczas Dissolve Festival. Wrześniowy weekend nad Jeziorem Zegrzyńskim to powrót do korzeni i święto natury oraz wyższych wartości, podczas którego odnajdzie się i dobrze poczuje każda, nawet najbardziej oryginalna osobowość.
Festiwal odbywa się z dala od zgiełku, na pograniczu lasu, wody i plaży. Ma to związek ze wspomnianą już Erą Wodnika. Jak wyjaśniają organizatorzy, wraz z 2020 rokiem zakończyła się Era Ryb, a my weszliśmy w Erę Wodnika. Co to właściwie oznacza? To niezwykłe wydarzenie, ponieważ epoki astrologiczne zmieniają się co ponad dwa tysiące lat. Już od lat 60. XX wieku hipisi upatrywali w Erze Wodnika życiowej rewolucji, która miała zalać świat tolerancją, miłością i szacunkiem, a także położyć kres podziałom i wojnom oraz zwrócić uwagę ludzi w stronę natury.
Co ciekawe, chyba najsłynniejszym dziełem, które rozpowszechniło ideę Ery Wodnika, był musical „Hair": „Kiedy Księżyc jest w siódmym domu, a Jowisz jest w koniunkcji z Marsem, wtedy pokój przewodzi planetom i miłość steruje gwiazdami, to jest początek Ery Wodnika" – te słowa rozpoczynającego go utworu Aquarius mówią same za siebie. Zresztą również w latach 60. swój początek miała wielka ewolucja muzyki, która doprowadziła do rozwoju elektronicznej muzyki tanecznej i wprowadziła roztańczone imprezy do kultury alternatywnej, a także umożliwiła narodziny festiwali muzycznych. Można więc powiedzieć, że Dissolve Festival to festiwal dla hipisów na miarę XXI wieku.
Elektryzujący line-up
Głównym założeniem przyświecającym wydarzeniu jest jedność muzyki i natury. Dwudniowy rave nad Jeziorem Zegrzyńskim w dniach 10-12 września to świetna okazja, aby „rozpłynąć się" po swojemu oraz zaszaleć w rytm muzyki jednych z najciekawszych twórców światowej muzyki elektronicznej, jak np. Young Marco, Franziska Berns, czy Jennifer Cardini. Warto podkreślić, że choć Dissolve Festival jest zakorzeniony w stylistyce techno, utożsamia się także z wieloma innymi podgatunkami muzyki elektronicznej. Oczywiście na festiwalu nie zabraknie również polskich wykonawców, takich jak m.in. Blazej Malinowski, Filip Sonik, Piotr Bejnar, Pawel, Ola Teks czy Alicja Aksamit.
Nie ma co ukrywać, po miesiącach pandemii wszyscy wciąż jesteśmy wygłodniali muzycznych wrażeń i nie możemy się doczekać festiwalowej zabawy. Dissolve Festival wygląda na wydarzenie, które da nam właśnie to, czego potrzebujemy. I to z nawiązką.