Advertisement

„Egzorcysta” wraca. Znamy szczegóły nowej (potrójnej!) odsłony słynnego horroru

27-07-2021
„Egzorcysta” wraca. Znamy szczegóły nowej (potrójnej!) odsłony słynnego horroru

Przeczytaj takze

Kiedy po raz pierwszy trafił na ekrany w 1973 roku, słynny „Egzorcysta” wywołał skandal, falę oskarżeń o satanizm, ale jednocześnie ogromne zainteresowanie. Teraz znana chyba wszystkim historia o dwunastoletniej dziewczynce opętanej przez nieczyste siły powróci z nowym wydaniu. Udział w produkcji potwierdziły już znane twarze, a całość zapowiada się tak, że aż chce się czekać.
Nie będziemy trzymać was dłużej w niepewności – najciekawszą informacją jest to, że w filmie wystąpi Ellen Burstyn, znana z roli Chris MacNeil, matki dwunastoleniej Robyn, w oryginalnym filmie! W nowej odsłonie wcieli się ona w tą samą postać, tyle że pięćdziesiąt lat później. To tym ciekawsza informacja, że Burstyn nie pojawiła się w kontynuacjach zatytułowanych „Egzorcysta II: Heretyk” (1977) i „Egzorcysta II” (1990).
Wiadomo także, że w nowej produkcji wystąpi Leslie Odom Jr., który wcieli się w rolę ojca opętanejgo dziecka, który zwróci się do Chris MacNeil, mającej w podobnych sprawach osobiste doświadczenie... Film wyreżyseruje David Gordon Green, którego możemy kojarzyć choćby z remake'u „Halloween”. Wydaje się więc, że facet jest odpowiednią osobą na odpowiednim miejscu.
Apetyt na nowego „Egzorcystę” podsyca dodatkowo fakt, że Universal postanowił nabyć zapowiadaną trylogię za 400 milionów dolarów. A także drugi fakt – trylogię wyprodukuje studio Blumhouse, które dotąd wsławiło się produkcją głośnych, choć niskobudżetowych filmów grozy, na czele ze słynnym „Uciekaj!” Jordana Peele'a.
Wiadomo już, że film ma pojawić się na ekranach pod koniec 2023 roku, czyli równe pięćdziesiąt lat po pierwszym „Egzorcyście”. I od razu robi się jakby straszniej...
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement