Advertisement

Jeśli wypromowaliśmy plastik na tak dużą skalę, to dlaczego z cyrkularnością miałoby się nie udać?

02-08-2021
Jeśli wypromowaliśmy plastik na tak dużą skalę, to dlaczego z cyrkularnością miałoby się nie udać?

Przeczytaj takze

Każdego roku do wytworzenia nowych ubrań zużywane są ok. 93 miliardy m³ wody, a w procesie ich produkcji wyemitowanych zostaje ok. 1,2 miliarda ton dwutlenku węgla. Zaledwie 1% materiałów zużytych do produkcji tkanin jest poddawany recyklingowi, miliony ton ubrań trafiają na śmietnik. Gospodarka większości współczesnego świata działa na zasadzie „Kup, zużyj, wyrzuć” i nie inaczej jest w przypadku rynku modowego. „Fast fashion” doprowadziła do dwukrotnego zwiększenia ilości produkowanej odzieży od 2000 roku, jednocześnie średni czas użytkowania ubrania w ciągu ostatnich 15 lat spadł aż o 35%. Z analiz UE wynika, że jeśli nasze tempo eksploatacji zasobów się nie zmniejszy, do 2050 roku będziemy potrzebować zasobów trzech Ziem. Czy taki scenariusz jest możliwy do zrealizowania? Nie. Potrzebujemy rozwiązań cyrkularnych, tworzenia zamkniętych obiegów życia produktów. Nie trzeba myśleć o tym jak o rewolucji, lecz o drobnych krokach i zmianie codziennych nawyków, które się na tę rewolucję złożą: odzyskiwaniu tego, co już wytworzono, przekazywaniu dalej bądź udoskonalaniu dla własnych potrzeb. Powstaje coraz więcej inicjatyw pomagających zaadaptować się do nowej rzeczywistości, od której nie ma odwrotu. Dziwnie brzmiące hasło „moda cyrkularna” i jej założenia wbrew pozorom są zupełnie łatwe do wdrożenia w życie codzienne.

Na odpadach też można zarobić

Moda cyrkularna to idea obiegu zamkniętego zakładająca maksymalną troskę o wykorzystanie surowców. W modzie oznacza to, że już na etapie projektowania odzieży należy założyć, że produkt ma być łatwy do ponownego użycia lub odzyskania surowców. To także maksymalne wykorzystanie odpadów powstających w całym łańcuchu dostaw – odpad w tej perspektywie to także zasób! W cyrkularności chodzi o cały system, nie tylko o wybrany wycinek. By edukować w tym zakresie projektantów i odbiorców mody, powstają projekty takie jak Circular Fashion Partnership w ramach Global Fashion Agenda, następują zmiany na poziomie dużych domów mody, jak u Stelli McCartney czy Patagonii, oraz firm (Electrolux) – bez tego oddolne inicjatywy sobie nie poradzą. Na naszym podwórku w systemowej zmianie uczestniczą chociażby Tomasz Ossoliński czy marka Ubrania Do Oddania (UDO). UDO to firma przyczyniająca się do zbudowania odpowiedzialnego, cyrkularnego rynku mody w Polsce, przekonująca brandy fast fashion do wejścia na rynek second hand, ponieważ można zarobić na tym, co do tej pory w branży traktowano jako odpad. Każdy z nas może też przekazać UDO darowiznę ze swoich niepotrzebnych ubrań, które dzięki UDO trafią do potrzebujących organizacji pozarządowych w postaci wsparcia finansowego.
Misja UDO idzie w parze z ideą „Pierz, susz, noś dłużej”. To kampania marki Electrolux, w ramach której w tym roku uruchomiono na plaży w Gdańsku Brzeźno specjalną strefę. Miejsce ma promować modę cyrkularną. W tym celu zaproszono do współpracy Ubrania Do Oddania i Tomasza Ossolińskiego. W otwartej do 17 sierpnia Strefie Electrolux działa butik UDO, w którym każdy odwiedzający może się przekonać, jak w rzeczywistości wygląda efekt cyrkularności, zanim podejmie indywidualną decyzję dotyczącą sposobu wykorzystywania dóbr wokół siebie. W butiku można znaleźć ubrania premium i sieciowe, popularne i mało znane marki z Polski i ze świata, aktualne kolekcje i vintage, w tym kolekcjonerskie perełki, na przykład ubrania wyprodukowane w rodzimych szwalniach w latach 80-tych. W strefie znajduje się też kącik customizacji, w którym eksperci pokazują, jak dawać ubraniom drugie życie, oraz showroom produktów z linii Electrolux PerfectCare pozwalających na pranie i suszenie z wykorzystaniem systemów, które wpływają na oszczędność wody i energii, a przede wszystkim zapewniają dbałość o tkaniny, przedłużając ich trwałość.

Wysoka moda i show-biznes

Jak projektować „wysoką modę” zgodnie z ideą cyrkularności pokazał Tomasz Ossoliński, który na inaugurację projektu Electrolux przygotował wyjątkowy pokaz. Całą kolekcję zaprezentowaną na gdańskiej plaży projektant uszył z materiałów i tkanin, z których tworzył kolekcje i kostiumy do sztuk teatralnych przez 20 lat pracy. Nie ma, że „nie da się”. Ossoliński od kilku lat zresztą propaguje ideę zrównoważonej mody wspólnie z zaprzyjaźnionymi gwiazdami. Nie przypadkowymi celebrytami mającymi jedynie zwiększyć liczbę lajków pod postami, lecz z osobami, które tak jak on są świadome sytuacji.
– Ponad trzydzieści looków uszyliśmy razem z moim zespołem z tkanin, które pokazywałem na pokazach mody, oraz ze sztuk teatralnych, do których robiłem kostiumy. Tylko jedna tkanina została kupiona specjalnie na pokaz na gdańskiej plaży. To tkanina pochodząca z recyklingu – w 80% wykonana z plastikowych butelek. Każdy projekt na wybiegu jest tylko w jednym egzemplarzu. Na przykład suknia „Trzynaście krawatów” powstała z męskich krawatów, które dostarczono mi z Ubrania Do Oddania. Wybrałem najpiękniejsze wzory i połączyłem je z jedwabną organzą, którą miałem w pracowni od pięciu lat. Suknię w większości sam szyłem ręcznie, co zajęło mi ponad pięćdziesiąt godzin –, mówi projektant.
Cyrkularność w życiu produktów to spora rewolucja, na miarę wypromowania plastiku na niebotyczną skalę w latach 70-tych i 80-tych, ale skoro już raz nam się udało, to dlaczego znów nie moglibyśmy tego dokonać? Tym razem w szczytnym celu.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement