Premiera filmu „Bones and All” odbyła się podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Produkcja zebrała 91 proc. pozytywnych recenzji, a krytycy byli zgodni: Guadagnino znowu to zrobił. „Kanibalizm Lee i Maren ma w sobie coś dziwacznie niewinnego. Osiągnięciem Guadagnino jest to, że choć jego film prowokuje nas swoją dziką absurdalnością, to jednocześnie wpaja w nas wiarę, że Lee i Mareen są wyjętymi spod prawa ofiarami przeznaczenia, takimi jak Martin Sheen i Sissy Spacek w filmie „Badlands” Terrence'a Malicka” – pisze Peter Bradshaw z „The Guardian”.