Kim Jones aktualnie jest dyrektorem artystycznym kolekcji męskich u Diora i, jak sam przyznał, nadal będzie pełnił tę funkcję. Oba domy mody bowiem łączy istotna cecha wspólna – należą one do francuskiego koncernu LVMH. Oprócz pracy dla Diora, Jones ma jednak na swoim koncie o wiele więcej. Od współpracy z Dunhillem czy Louis Vuitton, aż po pozycję dyrektora artystycznego w magazynie „Dazed & Confused”. Teraz projektant przejmuje stery po zmarłym w 2019 roku Karlu Lagerfeldzie.
„– „Chciałbym głęboko podziękować Monsieur Arnault, Pietro Beccari, Serge Brunschwig i Silvia Venturini Fendi za tę niesamowitą szansę. Praca jako projektant w dwóch tak prestiżowych domach to prawdziwy zaszczyt, a możliwość dołączenia do domu Fendi oraz kontynuowanie mojej pracy w Dior Men’s to ogromny przywilej”, wyraził swoją radość Jones w oświadczeniu prasowym.
Brytyjczyk Kim Jones znany jest w świecie mody ze swojego talentu do łączenia luksusu z kulturą streetwearową. Minęło sporo czasu odkąd projektant ostatnio zajmował się odzieżą damską, jednak to może wróżyć jedynie nowe pomysły i świeże spojrzenie na potrzeby współczesnej kobiety. Praca z wybitną Silvią Venturi Fendi zapewne doda mu siły napędowej do działania.
„– „Kim Jones to wielki talent i od czasu dołączenia do zespołu nieustannie udowadnia, że potrafi dostosować się do kodów i dziedzictwa domów LVMH, odkrywajac je ponownie z wielką nowoczesnością i śmiałością”, stwierdził podczas konferencji prasowej prezes i dyrektor generalny LVMH Bernard Arnault.
My już jesteśmy ciekawi nowych kampanii Fendi Women i projektów Kima Jonesa.
/tekst: Martyna Małysiak/