„– Dedykuję te słowa tym, od których w Polsce wszystko zależy: Panu Prezydentowi R.P. Andrzejowi Dudzie, jego żonie, pierwszej damie Pani Agacie Kornhauser-Dudzie, ich córce, Pani Kindze Dudzie, Panu Prezesowi Rady Ministrów R.P. Mateuszowi Morawieckiemu i jego żonie, Pani Iwonie Morawieckiej. Ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi i jego żonie, Pani Grażynie Błaszczak. Prymasowi Polski abp. Wojciechowi Polakowi. Ponadto wszystkim posłankom i posłom, senatorkom i senatorom. Ministrom i ministrom. Ich współmałżonkom, partnerkom, partnerom, ich pełnoletnim dzieciom. Miłego czytania. Mateusz Damięcki”, napisał aktor na swoim oficjalnym profilu na Instagramie.
Na ilustracji, której towarzyszy przejmujący tekst możemy zauważyć kontury Polski, zrobione są z drutu kolczastego. Aktor nawiązał zarówno do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej jak i do demonstracji, podczas których Polacy wyrażali swój sprzeciw wobec prawa antyaborcyjnego.
Wiersz opublikowany przez Mateusza Damięckiego nosi tytuł „Kichnięcie”. Aktor opisuje w nim małego chłopca o blond włosach, który zapłakany stoi w lesie. Zamiast klocków do zabawy trzyma gałąź i nikt nie może się do niego zbliżyć, ponieważ otacza go niewidoczna bariera.
Wiersz opublikowane na Instagramie ma już ponad 7 tysięcy polubień. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy internautów, w których wyrażają oni również swój smutek i bezsilność związane z obecną sytuacją w Polsce.
/tekst: Aleksandra Wrona/