Advertisement

My możemy, ale ty tak nie rób. Afera rozwodowa w Ordo Iuris obnaża hipokryzję polskiej prawicy

Autor: Monika Kurek
31-01-2022
My możemy, ale ty tak nie rób. Afera rozwodowa w Ordo Iuris obnaża hipokryzję polskiej prawicy
Zdrada, romans, bójka, rozwód... Nie, to nie fabuła nowego filmu Patryka Vegi, ale kulisy rozłamu w Ordo Iuris, czyli konserwatywnej organizacji, która opowiada się za ochroną życia poczętego oraz stoi na straży polskiej rodziny (rozumianej jako związek kobiety i mężczyzny).

Przeczytaj takze

Kilku pracowników Ordo Iuris, w tym wiceprezes Tymoteusz Zych, odeszło z organizacji i założyło własny think tank Instytut Logos. Powodem miały być „różnice w wizjach" oraz konflikty z prezesem Jerzym Kwaśniewskim. Nikt chyba jednak nie przypuszczał, że pod tym tajemniczym określeniem kryje się tak burzliwa historia.

Skandal w polskim stylu

Choć informatorzy portalu Salon24.pl potwierdzili, że przyczyny odejść były różne, czarę goryczy miało przelać zdarzenie, do którego doszło w siedzibie Ordo Iuris w połowie września 2021 roku. Jak wynika z opowieści świadków, w budynku organizacji pojawił się mąż jednej z pracowniczek, który zaatakował nowego ukochanego swojej żony. Wszystko wskazuje na to, że chodzi o męża Karoliny Pawłowskiej, byłej dyrektorki „Centrum Prawa Międzynarodowego", która odeszła z Ordo Iuris wraz z Zychem. Ofiarą ataku natomiast miał paść sam Zych.
Zarówno Pawłowska, jak i Zych są obecnie w związkach małżeńskich i mają dzieci. Czy to oznacza, że w najbliższym czasie należy spodziewać się aż dwóch rozwodów?
Według jednej z wersji atak był reakcją na informację o romansie. Według innej wizyta w Ordo Iuris była spowodowana zapowiedzią rozwodu. Powodem rozwodu w organizacji miał być jednak nie sam romans, a utrata zaufania. – Doszło do utraty zaufania wobec tych osób. Można było tę sprawę rozwiązać inaczej, delikatniej, ale brak szczerości trwał za długo i uderzał w fundamenty organizacji – twierdzi informator portalu Salon24.pl.

Poglądy, które brzydko się starzeją

W 2020 roku w Krakowie odbyła się debata katolickiego dwumiesięcznika „Polonia Christiana", w której udział wzięli Zych oraz Krystian Kratiuk – redaktor naczelny gazety oraz portalu pch24.pl. Początkowo debata nosiła tytuł „Czy czas zakazać rozwodów?", lecz internauci nie zostawili na organizatorach suchej nitki. Ostatecznie tytuł zmieniono na: „Dlaczego trzeba walczyć z plagą rozwodów?".
– Katechizm Kościoła Katolickiego stanowczo potępia rozwody, w uzasadnionych przypadkach dopuszczając co najwyżej separację – brzmi fragment opisu spotkania, o którym informacja zniknęła ze strony Ordo Iuris.
Zych odniósł się do tej kwestii rozmowie z Onetem.
Wypada tutaj sprostować pewnego fake newsa, ponieważ wbrew własnej woli zostałem wmieszany w pewną sytuację. Redakcja „Polonia Christiana" zaprosiła mnie do udziału w debacie. Jej pierwotny tytuł brzmiał: "Czas zakazać rozwodów". Powiedziałem, że nie wezmę w niej udziału, bo taki tytuł powoduje, że nie ma mowy o żadnej dyskusji. Stanęło więc na pytaniu: „Czy czas zakazać rozwodów?" powiedział Zych.
Na stronie Ordo Iuris możemy znaleźć np. propozycje, które miałyby ograniczyć liczbę rozwodów w Polsce czy artykuł zatytułowany „Miliardowe koszty rozpadu rodzin", zawierający szczegółowe obliczenia dotyczące kosztów wynikających z rozwodów. Co ciekawe, w artykule wypowiedział się w nim również Zych, który zapowiedział, że „jeżeli obecne trendy się nie zmienią, to w 2050 roku nasz kraj będzie liczył niespełna 30 milionów mieszkańców".
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement