Advertisement

„Nadzieja to nie bla bla bla”. Greta Thunberg zakpiła ze światowych przywódców na konferencji Youth4Climate

29-09-2021
„Nadzieja to nie bla bla bla”. Greta Thunberg zakpiła ze światowych przywódców na konferencji Youth4Climate

Przeczytaj takze

Szwedzka aktywistka Greta Thunberg przemawiała na konferencji Youth4Climate w Mediolanie. Jasno powiedziała, że politycy wciąż nie potrafią rozprawić się z problemem zmian klimatu. W swoim przemówieniu Greta wyśmiała m.in. premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona.

Czego chcemy? Sprawiedliwości klimatycznej!

18-letnia aktywistka Greta Thunberg nawiązała w przemówieniu do słów Borisa Johnsona, który wypowiadał się na szczycie G7. Mówił wtedy o „potrzebie lepszej odbudowy” po pandemii wirusa COVID-19.
– Zielona gospodarka, bla bla bla, zero emisji do 2050 roku, bla bla, mówiła Greta w odważnym wystąpieniu, nawiązując do słów polityków.
Aktywistka wypowiedziała się na temat obietnic politycznych, jakimi jesteśmy na co dzień obsypywani. Mówiła o tym, jak przywódcy używają słów, które może i świetnie brzmią, ale niestety nie pociągają za sobą czynów.
– Nasze nadzieje i ambicje toną w ich pustych obietnicach, stwierdziła Thunberg.
Podczas przemówienia nawiązała do narracji, jaką prowadzą rządzący. Do tego, iż przekonują oni, że pewne zmiany nie są aktualnie możliwe.
– Nie możemy dłużej pozwolić, żeby ludzie będący u władzy decydowali o tym, co jest politycznie możliwe, a co nie. Nie możemy pozwolić decydować im, o tym, czym jest nadzieja. Nadzieja to nie bla bla bla!, mówiła.
Greta Thunberg skończyła przemówienie, skłaniając ludzi do podjęcia własnych kroków. Mówiła, że zmiany zaczynają się przez działania. „Czego chcemy?” – pytała publiczność aktywistka. „Sprawiedliwości klimatycznej” – krzyczał tłum.
ONZ informuje, że emisja dwutlenku węgla do atmosfery ma szansę wzrosnąć nawet o 16 proc. do 2030 roku. Na początku sierpnia opublikowano również raport IPCC, który podkreślał, że część zmian klimatu jest już nieodwracalna. Wciąż możemy osiągnąć zeroemisyjność. Do tego potrzeba jednak dużych zmian w działaniach polityków i rządzących.
/tekst: Michelle Brustad/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement