Advertisement

Naukowcy z Harvardu radzą, żeby uprawiać seks w maseczkach

Autor: Monika Kurek
06-06-2020
Naukowcy z Harvardu radzą, żeby uprawiać seks w maseczkach

Przeczytaj takze

W związku z pandemią koronawirusa rządy różnych krajów wprowadziły szereg obostrzeń, które miały powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa. Duże zamieszanie wzbudziło zwłaszcza rozporządzenie dotyczące zachowywania dystansu 2 metrów na ulicy, nawet pomiędzy członkami rodziny czy małżonkami. Wyjątkiem była opieka nad dzieckiem do 13. roku życia osoby niepełnosprawnej.
Teraz, gdy ponownie otworzyły się restauracje, zaleca się, aby stolik dzieliły włącznie osoby, które razem mieszkają. Nakaz jest zrozumiały, lecz trudno uwierzyć, że pary, które ze sobą nie mieszkają, nie spotykały się w trakcie ostatnich trzech miesięcy. Naukowcy z Harvardu, którzy rozumieją, że ludzie mają swoja potrzeby, przygotowali w związku z tym poradnik seksualny na czas pandemii Covid-19. Jedną z porad skierowanych do par, które ze sobą nie mieszkają, jest noszenie maseczek w trakcie seksu.

Ostrożność przede wszystkim

- Pacjent powinien być pouczony na temat ryzyka infekcji w trakcie kontaktu z partnerami oraz powinien poznać techniki, które pomogą mu zminimalizować ryzyko jak np. ograniczenie liczby partnerów seksualnych, unikanie kontaktów seksualnych z zarażonymi, unikanie całowania, noszenie maseczki, dbanie o higienę przed i po stosunku czy czyszczenie powierzchni za pomocą mydła i wacików nasączonych alkoholem - radzą naukowcy w przypadku kontaktów seksualnych z osobami, z którymi nie mieszkamy.
W opublikowanym w internetowym dzienniku naukowym "Annals of Internal Medicine" badaniu zatytułowanym "Sexual Health in the SARS-CoV-2 Era", badacze pod wodzą Jacka L. Turbana doszli do wniosku, że chociaż do zarażenia koronawirusem może dojść podczas jakiekolwiek kontaktu z drugim człowiekiem, to w wielu przypadkach całkowita abstynencja jest nie tylko nieosiągalna, ale wręcz szkodliwa dla naszego zdrowia psychicznego. Zwłaszcza teraz, kiedy wiele osób zmaga się z lękami spowodowanymi izolacją. Zwrócono także uwagę na aspekt kulturowy i społeczny oraz przypadki z historii, kiedy mniejszości były stygmatyzowane ze względu na swoją aktywność seksualną, jak w przypadku epidemii HIV/AIDS, którą w latach 80. utożsamiano głównie ze środowiskiem LGBT.
Autorzy proponują zatem masturbację oraz zaspokajanie potrzeb seksualnych przez rozmowę telefoniczną lub wideoczat. Zwracają jednak uwagę, że w tym drugim przypadku, należy korzystać wyłącznie z bezpiecznych platform oraz ostrożnie dobierać rozmówców, ponieważ nagrania i screeny mogą być wykorzystane przeciwko nam. Tyczy się to zwłaszcza nastolatków - w niektórych stanach w Stanach Zjednoczonych posiadanie rozbieranych zdjęć nieletnich (nawet gdy obie osoby są nieletnie) jest nielegalne.
Najbezpieczniejszą opcją jest więc utrzymywanie kontaktów seksualnych z partnerem, z którym mieszkamy, ale nawet wtedy należy wziąć pod uwagę ryzyko, że partner zarazi się podczas pobytu poza domem. Jako najbardziej niebezpieczne formę naukowcy wskazują kontakty seksualne z osobami, z którymi nie mieszkamy, lecz gdy już do takich kontaktów dojdzie, polecają stosować się do przygotowanych przez nich zaleceń.
Badanie jest skierowane do lekarzy i ma pomóc w odpowiedniej edukacji pacjentów na temat kontaktów seksualnych w trakcie pandemii koronawirusa.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement