Advertisement

NOMUS pokazuje ożywczą moc nowej sztuki. W Gdańsku otwarto muzeum sztuki współczesnej

29-10-2021
NOMUS pokazuje ożywczą moc nowej sztuki. W Gdańsku otwarto muzeum sztuki współczesnej

Przeczytaj takze

Teren Stoczni Gdańskiej, przez lata symbol upadku polskiego przemysłu, zyskuje drugie życie. Ulica Elektryków i przyległości ściągają tłumy imprezowiczów, w budynku Mlecznego Piotra prezentują swoje prace niezależni artyści, a dawna siedziba Dyrekcji Stoczni Gdańskiej po gruntownej i imponującej rewitalizacji stała się przestrzenią biurową. Teraz pojawił się kolejny niezwykle ważny element, nadający tej przestrzeni jeszcze więcej energii. To muzeum sztuki współczesnej NOMUS będące oddziałem Muzeum Narodowego w Gdańsku. Rozpoczęła się tu wystawa „Kolekcja w działaniu”, kuratorowana przez Anetę Szyłak i współpracujące z nią Mariolę Balińską oraz Aleksandrę Grzonkowską.
7 lat temu zakiełkował pomysł, który wreszcie udało się zrealizować. 22 października odbyło się uroczyste otwarcie NOMUS-a. Program w inauguracyjny weekend był wypełniony po brzegi, podobnie jak sala głównego holu podczas przemówień oficjeli i kuratorek poprzedzających wernisaż wystawy „Kolekcja w działaniu”. Oprócz dzieł sztuki z Gdańskiej Kolekcji Sztuki Współczesnej i nie tylko, podczas piątkowego wieczoru można było zobaczyć cztery performansy i dwa koncerty. Nie sposób było się tu nudzić od godz. 18 do północy.
fot. Bogna Kociumbas
NOMUS mieści się w wybudowanym w czasie drugiej wojny światowej budynku szkoły zawodowej dla przyszłych stoczniowców, która funkcjonowała aż do początku lat 90. Odnowiona z poszanowaniem dziedzictwa historycznego przestrzeń to oprócz głównej sali i audytorium dwa piętra, na których są prezentowane prace. Metraż nie jest może tak duży, jak można by się spodziewać po tego typu placówce, a mimo to na pierwszej wystawie zgromadzono ponad 40 prac. Są nadzieje, że w przyszłości uda się pozyskać dla NOMUS-a kolejny okoliczny budynek, a na razie swój drugi oddział muzeum ma w Zielonej Bramie na gdańskim Starym Mieście, gdzie równolegle rozpoczęła się wystawa prac twórców kurdyjskich, zatytułowana „Niech poprzedza Cię płomień”.
Symbolicznie wernisaż „Kolekcji w działaniu” rozpoczął się od uruchomienia znajdującego się na dachu budynku neonu „Nowe życie” Elżbiety Jabłońskiej. Intensywne opady deszczu sprawiły, że tylko niewielka grupa śmiałków postanowiła wyjść na zewnątrz i podziwiać rozświetlony neon, z pewnością jednak stanie się on na pewien czas znakiem rozpoznawczym muzeum i zobaczyć go będzie można na niejednym zdjęciu na Instagramie, który obecnie jest prawdopodobnie głównym medium promującym sztukę, czy tego chcemy, czy nie. Taki opis można jednak uznać za daleko posuniętą trywializację, gdyż artystka przywracała świetność neonu przez kilka lat we współpracy z galeriami. Ma on podkreślać wagę międzyludzkiej i środowiskowej solidarności dającej nadzieję na zmianę na lepsze.
Kolejnym punktem programu był kojarzący się ze slamem poetyckim performans Ani Nowak, „To the Aching Parts! (Manifesto)”, w którym artystka wygłosiła transowy pean na cześć miłości i jej kluczowej roli w rozumieniu tego, co się dzieje wokół.
fot. Bogna Kociumbas
Mogliśmy zobaczyć też dwuaktową, taneczną wariację na temat żywych obrazów w wykonaniu brytyjskiej malarki i performerki Kate Groobey. Z twarzą ukrytą w masce, z napisem „Power” nad głową i błyskawicami w rękach, wykonała bojowy układ choreograficzny do profeministycznego utworu.
fot. Bogna Kociumbas
Spore poruszenie zgromadzonego tłumu wywołał występ profesora Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, twórcy instalacji i performera Grzegorza Klamana. W swojej „Archeologii odwrotnej” postanowił na oczach widzów rozbijać młotkiem tynk ściany jednej z sal dopiero co wyremontowanego budynku. Powstała niewielka dziura, którą następnie zaszpachlował. Tak oto podczas wernisażu mogliśmy obserwować powstanie kolejnego dzieła sztuki w kolekcji NOMUS-a. Był to dosłownie i w przenośni wyłom w podniosłej i oficjalnej atmosferze tego wieczora.
fot. Bogna Kociumbas
Ostatni performans – „Altarpieces (Poland)” – miał charakter otwartych warsztatów, które trwały przez cały weekend. Włoski artysta Ruben Montini zaprosił do wspólnego działania członków stowarzyszenia Tolerado, wspierającego osoby LGBT+. Do tkaniny z wyszytymi nienawistnymi hasłami skierowanymi przeciwko osobom nieheteronormatywnym były tworzone nowe elementy i słowa. Sposób ułożenia tkaniny przypominał ołtarze znane z procesji Bożego Ciała.
fot. Bogna Kociumbas
Zwieńczeniem wieczoru był niezwykły koncert pochodzącego z Niemiec Floriana Tuercke, który samodzielnie stworzył imponująca muzyczną instalację. Elektronika wspomagała tu organiczne dźwięki wydobywane z drewnianych i metalowych elementów. Po nim wystąpił gdański zespół Trupa Trupa, który z powodzeniem podbija międzynarodową scenę rocka alternatywnego.
fot. Bogna Kociumbas
Na wystawie „Kolekcja w działaniu” można zobaczyć m.in. prace z ekspozycji prezentowanych wcześniej w Gdańskiej Galerii Miejskiej i opisywanych na naszych łamach – „Źródło” Agnieszki Brzeżańskiej i „I Wanna Be Your Colonizer” Przemysława Branasa. Są tu też dzieła, które w obliczu dramatycznej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej nabrały nowych znaczeń, takie jak wykoślawiony napis „Welcome” Agnieszki Kalinowskiej, dotykający tematów migracji i wielokulturowości „Rydwan” Joanny Rajkowskiej, „Kawiorowa patriotka” Agaty Zbylut czy przejmująca instalacja „Heimatvertriebene (Wypędzeni z ziem ojczystych)” Doroty Nieznalskiej. Obecna jest twórczość słynnej gdańskiej awangardowej grupy Totart, możemy też obejrzeć dokumentację spontanicznych i humorystycznych performansów grupy COX, a także pozostałości po komentującym transformacyjną rzeczywistość performansie Piotra Wyrzykowskiego „Copyright”. Nie zabrakło prac związanych miejscem, w którym znajduje się NOMUS – pokazano m.in. jedno ze zdjęć z cyklu „Stocznia 1999-2012” Michała Szlagi.
Przygotowany z rozmachem program weekendu otwarcia NOMUS-a, a przede wszystkim zróżnicowana, zanurzona zarówno w lokalnej historii, jak i odnosząca się do globalnych problemów wystawa „Kolekcja w działaniu”, którą będzie można oglądać przez rok, dowodzą dużych ambicji nowego muzeum i jego przemyślanej strategii wystawienniczej.
„Kolekcja w działaniu”, wystawa potrwa do 23.10.2022; kuratorka: Aneta Szyłak; współpraca kuratorska: Mariola Balińska, Aleksandra Grzonkowska.
NOMUS Nowe Muzeum Sztuki, ul. Jaracza 14, Gdańsk
/tekst: Karol Owczarek/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement