„Lektury szkolne” to również pierwszy film artystki stworzony w języku polskim. Lektury czytane są przez artystkę, która w czasach szkolnych regularnie występowała w konkursach recytatorskich.
„– To był powrót do lat dziecięcych, przeżywanie na nowo tamtych emocji”, powiedziała Karpowicz w rozmowie z K MAG-iem.
Film jest próbą pokazania, jak głęboko zakorzenione są konkretne przekonania i mechanizmy psychologiczne, które okazują się tak podatnym gruntem dla propagandy i manipulacji narracją polityczno-społeczną.
„– Polaryzacja opinii publicznej nie wynika tylko z ignorancji i braku edukacji, ale przede wszystkim z braku zrozumienia, skąd się biorą skrajne ruchy społeczne. Kto za nimi stoi? Kto je finansuje? Komu zależy i kto najbardziej zyska na radykalizowaniu społeczeństwa?”, twierdzi dalej Karpowicz.
To długotrwały proces i strategia, która realizowana jest konsekwentnie przez wiele lat, zanim zostanie uwidoczniona w skali, jakiej doświadczamy jej dzisiaj, i to nie tylko w Polsce.
„– Tylko uważne śledzenie, zbieranie i analiza różnych kanałów informacji pozwala na stworzenie jednego, w miarę przejrzystego obrazu sytuacji. Nie każdy ma jednak na to czas, energię i ochotę. Zdecydowanie łatwiej otoczyć się podobnie myślącymi ludźmi”, dodała Karpowicz.
„Lektury szkolne” to film pokazujący walkę o edukację, moralność i wartości, która toczy się między dwoma skrajnie spolaryzowanymi grupami w Polsce. Archiwalne ujęcia z polskich szkół i przedszkoli oraz relacje z wydarzeń ostatniego roku przeplatane są czytanymi przez artystkę fragmentami dzieł pozytywistów – historie Anielki, Antka i Rozalki („Anielka”, „Antek”, Bolesław Prus) oraz Janka („Janko Muzykant”, Henryk Sienkiewicz). To tytuły, które były lekturami obowiązkowymi w czasach edukacji artystki, a bohaterowie – jej rówieśnikami. Głos młodej Karpowicz jest głosem wszystkich dzieci, które w mniej lub bardziej świadomy sposób stają się ofiarami patologicznych zachowań i praktyk religijnych. Artystka wykreśla bezpośrednią analogię dziewiętnastowiecznej walki o edukację, prawa i godność dzieci do działalności Strajku Kobiet w XXI wieku.
„– Film obnaża sztywny gorset moralny, odporny na zmiany i całkowicie nieczuły na ludzkie emocje i potrzeby oraz wstydliwą tradycję wpojonego od pokoleń poczucia wstydu, winy, uprzedmiotowienia i przemocy wobec dzieci. Od czasu Prusa i Sienkiewicza minęło już półtora wieku. Wygląda jednak na to, że czytanie traumatycznych lektur nie przyniosło oczekiwanych rezultatów”, powiedziała Karpowicz.
Film będzie publicznie dostępny online od 22 do 31 października, więc pamiętajcie, żeby obejrzeć go do tego czasu!