Advertisement

Wiedeńskie muzea założyły konto na OnlyFans, żeby pokazywać „nagie” obrazy Schielego i Modiglianiego

18-10-2021
Wiedeńskie muzea założyły konto na OnlyFans, żeby pokazywać „nagie” obrazy Schielego i Modiglianiego

Przeczytaj takze

Po zapowiedzi zakazania treści seksualnych przez OnlyFans, o czym pisaliśmy na stronie w sierpniu, firma przekalkulowała swoje decyzje i postanowiła jednak niczego nie zmieniać. Teraz skorzysta na tym Wiedeńska Izba Turystyczna, która założyła tam własny profil i zamieszcza dzieła sztuki zawierajace nagość. Dlaczego OnlyFans? Bo mają już dosyć cenzury Facebooka.

Banujemy nagość

W Wiedniu znajduje się ponad 100 muzeów i galerii sztuki, które mają w swoich zasobach obrazy jednych z największych malarzy w historii, jak choćby Modiglianiego, Klimta, van Gogha, Picassa czy Warhola. Wielu z tych artystów uwzględniało w swoich pracach nagość, a kiedy Schiele malował swój siedzący autoportret 111 lat temu, pewnie nie pomyślałby, że dziś nikt nie będzie mógł zobaczyć go w mediach społecznościowych. Facebook i inne platformy zaczęły w ostatnim czasie aż nadto banować takie obrazy, uniemożliwiając promocję sztuki na swoich stronach.
Wiedeńskie muzea chcą zwrócić uwagę na cenzurę obowiązującą na np. Instagramie i Twitterze, ponieważ wykorzystanie niektórych z najbardziej znanych nagich dzieł sztuki w materiałach promocyjnych jest „praktycznie niemożliwe”, jak mówi na łamach „The Guardian” Helena Hartlauer, rzecznik Wiedeńskiej Organizacji Turystycznej. Powiedziała, że niektóre prace włoskiego portrecisty Modiglianiego na obecnej wystawie w Muzeum Albertinie są zbyt jednoznaczne, by móc je upublicznić w sieci.
W lipcu konto Albertiny na TikToku zostało zawieszone, a następnie zablokowane za wyświetlanie zdjęć Nobuyoshi Arakiego, które zawierały częściowo zasłoniętą pierś. W 2019 roku Instagram twierdził, że obraz Petera Paula Rubensa naruszył wytyczne społeczności (pomimo wytycznych mówiących: „Nagość na zdjęciach obrazów i rzeźb jest w porządku”). Muzeum Leopolda napotkało problemy związane z kolekcją Egona Schielego, która została uznana za zbyt „pikantną” dla kampanii reklamowych w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech w 2018 roku (100 lat po śmierci artysty). Film „Liebespaar” Kolomana Mosera, nakręcony w tym roku z okazji 20. rocznicy Muzeum Leopolda, również został odrzucony jako „potencjalnie pornograficzny”. Nawet 25 000-letni posąg „Wenus z Willendorfu” usunięto z Facebooka po tym, jak również został uznany za pornograficzny.
– Oczywiście można bez tego pracować. Ale te dzieła sztuki są kluczowe i ważne dla Wiednia – kiedy pomyślisz o autoportrecie Schielego z 1910 roku, jest to jedno z najbardziej kultowych dzieł sztuki. Jeśli nie można ich użyć w narzędziu komunikacyjnym tak silnym jak media społecznościowe, jest to niesprawiedliwe i frustrujące. Dlatego pomyśleliśmy o OnlyFans – wreszcie sposób na pokazanie tych rzeczy, stwierdziła Hartlauer.

„Wiedeń zawsze słynął z otwartości”

OnlyFans od 2016 roku jest jedną z najbardziej liberalnych platform społecznościowych, a w czasie pandemii umożliwiła ona zarobek pracownikom seksualnym. W zeszłym roku witryna eksplodowała z 7,5 miliona do 85 milionów użytkowników, wypłacając ponad 2 miliardy dolarów opłat abonamentowych twórcom. Mimo wszystko, kiedy Wiedeńska Izba Turystyczna udostępniała linki do profilu, Facebook, Twitter i Instagram zablokowały posty promujące. Przez kilka tygodni zarząd spierał się z zespołami serwisowymi. Hartlauer powiedziała, że przeszkody w rozpoczęciu kampanii dowiodły, że platforma mediów społecznościowych ma „podstępną moc wpływania i tłumienia ekspresji artystycznej”.
– Chcemy tylko zapytać: czy potrzebujemy tych ograniczeń? Kto decyduje, co cenzurować? Instagram cenzuruje obrazy i czasami nawet o tym nie wiesz – jest to bardzo nieprzejrzyste. Ta nasza inicjatywa marketingowa nie jest ostatecznym rozwiązaniem tej problematycznej relacji między światem sztuki a mediami społecznościowymi, ale chcemy stanąć w obronie naszych wartości i przekonań. Wiedeń zawsze słynął z otwartości, powiedziała Hartlauer.
Na profilu znajdą się prace z muzeów takich jak Kunsthistorisches Museum, Leopold Museum czy Albertina Museum. Od 22 września konto Rady Turystyki opublikowało 17 postów, w tym renesansowy obraz Tycjana „Danae” oraz kilka prac austriackiego ekspresjonisty Egona Schiele. Abonament kosztuje 3 dolary przez 31 dni. Aby zachęcić miłośników sztuki do odwiedzenia OnlyFans po „Wiedeńskie treści 18+” i skłonienia odwiedzających z powrotem do miasta po koronawirusie, pierwsi subskrybenci otrzymają Vienna City Card lub bilet wstępu do jednej z galerii.
Profil wiedeńskich muzeumów OnlyFans znajdziecie TUTAJ.
/tekst: Kasia Lendzion/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement