W 2017 roku twórczość Przemka została doceniona przez osoby z Tajwanu, dzięki czemu dostał stypendium z Biura Gospodarczego Tajpej i wyjechał na 3 miesiące pracować nad projektem fotograficznym. Jego celem było pokazanie jakie naprawdę jest Tajpej. Postanowił zrobić to poprzez serię nocnych, cyberpunkowych zdjęć, które ukazują to ośmiomilionowe miasto na drugim końcu świata: pełne neonów, świateł i nocnych marketów.
„– Tajwan jest dla Europejczyków białą plamą na mapie. Ludzie często nie wiedzą, że to osobne państwo, a nie część Chin czy Tajlandii. Można się tam poczuć jak na końcu świata, bo to mało turystyczny kraj o wspaniałej kulturze”, nie bez racji powiedział nam Przemek.
Okazało się, że zdjęcia autorstwa Przemka wzbudziły ogromny zachwyt w Tajwańczykach, którzy regularnie dawali pozytywny feedback („thank you for making Taiwan famous in the world”). Prace bardzo szybko stały się viralami, a nawet znalazły się w gazecie „The China Post”, dzięki czemu grono odbiorców urosło jeszcze bardziej. Kontynuacją projektu Przemka jest szukanie podobnych scenerii w Polsce i próba zrobienia podobnych, cyberpunkowych w swoim klimacie zdjęć.
Życzymy powodzenia, ale tymczasem gorąco zapraszamy do obejrzenia, jak wygląda nocne Tajpej w naszej galerii!
![Tajpej pełne neonów! Polski fotograf i jego nocne spacery po stolicy Tajwanu [fotoreportaż]](https://kmag.s3.eu-west-2.amazonaws.com/articles/615dbdaf63560902e2e16fa1/00-121.jpg)
![Nowe „Wesele” Smarzowskiego to film, który boli. Ale warto to sobie zrobić i iść do kina [recenzja]](https://kmag.s3.eu-west-2.amazonaws.com/articles/615d9b2f86dc5b030581cf11/46f1b33b-2875-4265-9ef3-c79a04c7f37a_900x.jpeg)
