Dały się poznać światu jako niegrzeczne uczennice całujące się na scenie. Jedna z burzą rudych loków, druga w krótkich czarnych włosach. Były młode, zbuntowane i kontrowersyjne. Przekraczały wszystkie dotychczas społecznie akceptowalne granice. W kusych spódniczkach, biegając po scenie w obcisłych topach otoczone przez tancerki. Ich występy były nową, zupełnie inną jakością z dalekiej Rosji. Plakaty z podobiznami wokalistek były najbardziej pożądanymi w młodzieżowych gazetkach, a ich przeboje znał dosłownie każdy.
Zespół szokował i inspirował jednocześnie. Niektórzy uznawali dziewczyny za samozwańcze ikony LGBT+, jednak przedwcześnie. Julia Wołkowa w 2004 roku została mamą dziewczynki, a 3 lata później powitała na świecie syna. Zszokowała fanów wyznaniem, że nie zaakceptowałaby homoseksualnego syna. Rozczarowała podwójnymi standardami jakby dwie całujące się dziewczyny to co innego niż dwóch całujących się mężczyzn. Mniej bulwersująca okazała się kariera drugiej połowy zespołu. Lena Katina skupiła się na solowej karierze, wydała 3 albumy i wiernie wspiera społeczność LGBT+.
Największą rozpoznawalność przyniósł im singiel „All The Things She Said”, będący anglojęzyczną wersją utworu „Ja soszła s uma”. Dodatkowym pieprznym kontrowersyjnym elementem był teledysk. Dwie młode dziewczyny w szkolnych mundurkach całujące się w deszczu stojące za drutem kolczastym. Rosjanie pokazali światu jak się robi szum, a ten musiał to ocenzurować. Nawet na dzisiejsze standardy ten obraz może budzić skrajne emocje. Piosenka biła jednak rekordy popularności, płyta sprzedała się w milionach egzemplarzy i zdobyła status złotej w wielu krajach, nie tylko dlatego, że seks się sprzedaje. Utwór, jak i cały krążek, po latach wciąż się broni i gra w sercach fanów.
Duet ostatecznie zakończył współpracę, powodem miały być niezgodności poza sceną. Obie wokalistki utrzymywały, że już nie będą wspólnie występować, jednak najwidoczniej plany uległy zmianie. Już w przyszłym roku w Moskwie odbędzie się koncert upamiętniający twórczość zespołu, towarzyszyć im mają inny artyści zaproponowani przez fanów.
Na razie nic nie wiadomo na temat muzyki, ale pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że dziewczyny utrzymają poziom i zaserwują swoim fanom porządną dawkę muzyki połączoną z nostalgią.