Polak wśród nominowanych i nowe kategorie na Grammy 2026

Autor: Agnieszka Sielańczyk

08-11-2025

Polak wśród nominowanych i nowe kategorie na Grammy 2026

Piątkowy poranek przyniósł ogłoszenie nominacji do 68. ceremonii Grammy. 1 lutego 2026 roku w Los Angeles poznamy zwycięzców w 95 kategoriach – dwie z nich pojawiają się po raz pierwszy w niemal siedemdziesięcioletniej historii nagrody.

Kendrick Lamar zdominował listę nominacji – dziewięć wskazań plasuje go na szczycie tegorocznego zestawienia. Tuż za nim: Lady Gaga, Jack Antonoff i producent Cirkut (po siedem nominacji każde). Bad Bunny, Leon Thomas, Sabrina Carpenter i mikser Serban Ghenea zgarnęli po sześć. Pięć nominacji to między innymi Doechii, SZA, Tyler, The Creator oraz reaktywowani Clipse – duet braci Pusha T i Malice.

W wielkim stylu wraca na galę Gaga wraca – siedem nominacji za „Mayhem” to sygnał, że ponownie jest blisko szczytu. Po raz pierwszy od 2010 roku znalazła się jednocześnie w trzech najważniejszych kategoriach: Album Roku, Nagranie Roku i Piosenka Roku. W historii nagrody z kolei zapisuje się Bad Bunny – jako pierwszy artysta śpiewający po hiszpańsku otrzymał jednoczesne nominacje w tych samych trzech kategoriach. Album „Debí Tirar Más Fotos” poruszył fanów na całym świecie, a sam artysta przyznał, że nie potrafił powstrzymać łez, widząc reakcje słuchaczy.

Po 16 latach milczenia duet Clipse z Virginii Beach powrócił z albumem „Let God Sort Em Out” i od razu zgarnął pięć nominacji, w tym za Album Roku. To spore zaskoczenie dla branży – znaleźli się przed takimi gigantami jak Elton John z Brandi Carlile czy The Weeknd.

Nowe kategorie

Przyszłoroczna gala przynosi również historyczne zmiany. Recording Academy wprowadziła dwie nowe kategorie – Najlepsza Okładka i Najlepszy Tradycyjny Album Country. Harvey Mason Jr., szef Recording Academy, opowiada historię uporczywych próśb społeczności country. Artyści gatunku chcieli więcej – więcej uznania, więcej przestrzeni, więcej szacunku dla różnorodności ich muzyki. Propozycja wracała rok po roku, aż w końcu przeszła głosowanie. Efektem jest podział na dwie kategorie: tradycyjną i współczesną.

Best Traditional Country Album to hołd dla korzeni. Steel guitar, skrzypce, banjo, mandolina – brzmienia, które definiowały gatunek dekady temu. Teksty o sprawach bliskich sercu Ameryki prowincjonalnej. Rytmy, które pamiętają czasy, gdy Nashville nie próbowało jeszcze konkurować z pop radiem. Western, Western Swing, Outlaw country – wszystko mieści się w tej kategorii.

Z kolei w pierwszej z nowych kategorii wyróżniono okładkę „Chromakopia” Tylera, The Creatora (Shaun Llewellyn i Luis „Panch” Perez), psychodeliczną i kolorową podróż w stylu retro-futurystycznym; „The Crux” Djo (William Wesley II), z minimalistyczną, surrealistyczną estetyką inspirowaną latami 70.; „Debí Tirar Más Fotos” Bad Bunny’ego, gdzie melancholijny portret artysty w ciepłych tonach podkreśla nostalgiczny klimat albumu; „Glory” Perfume Genius (Cody Critcheloe i Andrew J.S.), będący połączeniem performance'u i religijnej symboliki oraz „Moisturizer” zespołu Wet Leg – humorystyczny i prowokacyjny projekt stworzony przez samych członków grupy z zespołem grafików.

Polak na liście nominowanych

I największa niespodzianka – Mateusz Kowalski, polski gitarzysta klasyczny, został nominowany do Grammy 2026 w kategorii Najlepszy Występ Muzyki Kameralnej lub małego zespołu za album „Slavic Sessions”, nagrany wspólnie ze słoweńskim muzykiem Makem Grgićem. To niezwykłe wyróżnienie dla artysty, który od lat konsekwentnie promuje polską szkołę gitary klasycznej na świecie.

Ceremonia 68. Grammy Awards 1 lutego 2026 roku w Los Angeles. Transmisja na żywo przez CBS i Paramount+. Zwycięzców wybiorą członkowie Recording Academy – artyści, producenci, songwriterzy, inżynierowie, cała społeczność ludzi, którzy tworzą muzykę. Recording Academy ewoluuje, bo nie ma innego wyjścia. Muzyka zmienia się szybciej niż kiedykolwiek. Gatunki przenikają się nawzajem. Streaming zmienił sposób, w jaki słuchamy i odkrywamy nowe dźwięki. K-pop nie jest już niszą. Country nie jest jednorodne. Album cover ma znaczenie, choć większość z nas nigdy nie kupi fizycznej płyty.

Tegoroczne nominacje pokazują akademię, która próbuje – czasem niezdarnie, czasem spóźniona, ale próbuje – nadążyć. Nowe kategorie, zmienione zasady, losowe karty do głosowania. 1 lutego będzie głośno. Ale już sama lista nominowanych mówi coś ważnego o stanie muzyki w 2025 roku.