Pasażer Darren Harrison poinformował kontrolerów, że pilot nie jest w stanie prowadzić samolotu. – Mam poważną sytuację – podkreślił. Szybko okazało się, że mężczyzna nie ma doświadczenia w lataniu, ale kilka razy towarzyszył innym pilotom podczas pracy. Kontroler Robert Morgan, certyfikowany instruktor lotów, akurat wrócił z przerwy i szybko przejął kontrolę nad sytuacją. Chociaż sam również nigdy nie pilotował tego modelu Cessny, wyjął zdjęcie układu tablicy rozdzielczej samolotu i poprowadził Harrisona krok po kroku.