Advertisement

Rodzice osób LGBT reagują na słowa prezydenta: "Jesteś moim dzieckiem, nie ideologią"

Autor: Monika Kurek
16-06-2020
Rodzice osób LGBT reagują na słowa prezydenta: "Jesteś moim dzieckiem, nie ideologią"

Przeczytaj takze

Trudno uwierzyć, że od zaprezentowania Karty Rodziny przez prezydenta Andrzeja Dudę minęło zaledwie kilka dni. W między czasie aktywiści LGBT zorganizowali disco pod Pałacem, a prezydent porównał "ideologię LGBT" do komunizmu, co skomentowały już największe zagraniczne media.
Czy obecna władza rozpętała właśnie wojnę ideologiczną? Sprzeciw wobec dehumanizacji mniejszości wyraziły już dwie organizacje Powstańców walczących w Powstaniu Warszawskim, które opublikowały wspólne oświadczenie. Głos zabrali także rodzice osób LGBT: wczoraj pod Pałacem Prezydenckim kilka matek, w tym mama Roberta Biedronia, odczytało swoje listy do prezydenta Duda, a stowarzyszenie "My, rodzice" rozpoczęło akcję "Jesteś moim dzieckiem, nie ideologią". Widząc te gesty solidarności trudno się nie wzruszyć.

Mamy w obronie wszystkich dzieci

- Panie prezydencie, boimy się nasze dzieci. Nie chcemy ich stracić tylko dlatego, że ktoś uznawszy, że nie są ludźmi, zaszczuje je, pobije, zamorduje, albo doprowadzi do samobójstwa. Zbyt często zdarza się, że tak wygląda życie naszych dzieci w dzisiejszej Polsce. Taka krzywda zostaje na całe życie, a czasami jest zbyt duża na życie niektórych z naszych synów i córek. Złe słowa krzywdzą bardziej niż pięści i plucie. Złe słowa zabijają. (...) Nie chcę wiedzieć, co czuje matka Dominika z Bieżunia, który powiesił się na sznurówkach od butów, bo nie wytrzymał. Albo Wiktora z Warszawy, który rzucił się pod pociąg metra, bo nie było nikogo, kto skutecznie stanąłby w jego obronie - brzmi fragment listu odczytanego przez Helenę Biedroń do prezydenta Dudy.
Swoje listy do prezydenta Andrzeja Dudy odczytały przed Pałacem Prezydenckim: Helena Biedroń - mama Roberta Biedronia, Marzenna Latawiec ze stowarzyszenia My Rodzice - mama Pawła i Stanisława, Aneta Sulwińska - mama Mateusza Sulwińskiego, prezesa Grupy Stonewall oraz Aneta Dekowska ze stowarzyszenia Akceptacja - mama Wiktorii.
Jak przyznały, czara goryczy się przelała i właśnie dlatego zdecydowały się wystosować apel. Ich przemówienia nie były skierowane wyłącznie do prezydenta Dudy, ale także do rodziców dzieci homoseksualnych oraz osób należących do społeczności LGBT. Panie opowiedziały także o swoich dzieciach oraz doświadczeniach, nie szczędząc słów krytyki wobec mowy nienawiści używanej przez rząd.
- Jeszcze słowo do pana prezydenta i do partii rządzącej: jeżeli przez to, co wydarzyło się w zeszłym tygodniu choć jedno dziecko popełni samobójstwo, to wy macie krew na rękach - zakończyła swoje wystąpienie Aneta Sulwińska.
Marzenna Latawiec zwróciła również uwagę na nieme przyzwolenie rodziców dzieci heteroseksualnych, których obojętność często przyczynia się do prześladowania dzieci o innej orientacji. Zaapelowała do wszystkich "przyzwoitych ludzi", podkreślając, że w obecnej sytuacji "każdy powinien wiedzieć, co myśleć na ten temat". Jak zaznaczyła: "nie ma zgody na odczłowieczanie dzieci i ich rodzin". Aneta Dekowska natomiast poprosiła o to, aby rząd "przestał szczuć na dzieci" i życzyła społeczności LGBT siły, obiecując, że "ta władza przeminie".
- Dziś przyzwoitość nakazuje stanąć murem za osobami LGBT. Nie pozwólcie krzywdzić naszych dzieci. Nie patrzcie - nie widząc - na to, co się dzisiaj dzieje. Odsuńcie tych, co są dzisiaj u władzy i po prostu zachowajcie się przyzwoicie - mówiła Dekowska.
Wszystkie wystąpienia możecie obejrzeć poniżej:

"Jesteś moim dzieckiem, nie ideologią"

Zarówno organizacje Powstańców, jak i matki, które wystąpiły przed Pałacem Prezydenckim, odniosły się do krzywdzących słów prezydenta Dudy oraz posłów Żalka i Czarnka, którzy uparcie nazywają społeczność LGBT "ideologią". Przyjęta przez rząd i prorządowe media narracja dehumanizuje osoby o innej orientacji seksualnej.
Z jej szkodliwości zdają sobie sprawę również członkowie stowarzyszenia "My, rodzice", zrzeszającego rodziców osób należących do społeczności LGBT. Właśnie dlatego postanowili zaoferować swoje wsparcie i rozpoczęli akcję #JesteśMoimDzieckiemNieIdeologią. Do udziału zaprosili również swoich znajomych, przyjaciół i obserwatorów.
- Wykluczanie kogokolwiek i szczucie na drugiego człowieka powinno być z miejsca końcem starań o prezydenturę w cywilizowanym kraju. Tulimy Was wszystkich jeszcze mocniej niż zawsze. Każde z Was jest ważne i zasługuje na miłość i szacunek. Bądźcie silni naszą miłością - możemy przeczytać w poście stowarzyszenia "My. rodzice".
Zobaczcie, jak rodzice wspierają swoje dzieci:
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement