W opisie dokumentu znajduje się także ostrzeżenie, że "ten film może być trudny w odbiorze" oraz lista zaufanych telefonów zaufania. Rzeczywiście, niełatwo słuchać komentarzy radnych, którzy często zapewniają o swoich dobrych intencjach oraz przekonują, że wcale nikogo nie dyskryminują. Według wielu z nich powinniśmy bronić Polski przed szkodliwymi patologiami z zachodu oraz zagrażającą dzieciom ideologiom. Niektórzy jednoznacznie utożsamiają osoby o innej orientacji z dewiacjami oraz "zaburzeniami osobowości".
Padają sformułowania take jak "demonstrują swoją inność", "homoterror", "seks edukacja made in Rafał Trzaskowski"., "wynaturzenia", "marksizm kulturowy", "rozprzestrzenia się jak rak", "nosiciele ideologii LGBT", "ideolodzy LGBT", "deformacja rodziny" czy "osoby, które mają problemy z osobowością".
Cały dokument "Tu nie chodzi o ludzi" możecie obejrzeć poniżej: