W czerwcu sześć amerykańskich organizacji broniących prawa człowieka, z Ligą przeciw Zniesławieniom (Anti-Defamation League) na czele, zainicjowały akcję #StopHateforProfit. Celem ich działań jest nakłonienie reklamodawców, aby zaprzestali wszelkiej promocji na Facebooku i Instagramie. Akcja ma nadzieję, że wywrze w ten sposób presję na serwisach społecznościowych, aby w bardziej restrykcyjny sposób regulowały i kontrolowały pojawiające się na nich wpisy i komentarze, które wykorzystują mowę nienawiści.
„– „Borykałem się z tym, jak zareagować na tweety i posty prezydenta [Trumpa] cały dzień. Osobiście, mam głęboko zakorzenioną negatywną reakcję na takiego rodzaju dzielącą i rozpalającą retorykę… Ale jestem odpowiedzialny za działanie nie tylko jako prywatna jednostka, ale także jako lider instytucji zaangażowanej w krzewienie wolności wypowiedzi. (…) Wierzę, że ludzie powinni móc zobaczyć to, co napisał Trump. Tak naprawdę pociągnięcie do odpowiedzialności osób sprawujących władzę może nastąpić tylko wtedy, gdy ich mowa jest oceniana publicznie”, skomentował Mark Zuckerberg.
Jego oświadczenie nie spotkało się jednak z poparciem.
„– „Gloryfikacja przemocy na Facebooku, jakiej dopuścił się Trump, jest czymś obrzydliwym. To absolutnie powinno być oznaczane lub usuwane”, powiedział Brandon Dail, inżynier pracujący dla Facebooka.
Coraz więcej marek postanowiło zareagować na niedopuszczalną ich zdaniem politykę Facebooka i wycofać z niego wszystkie swoje reklamy (a zatem pieniądze). Ostatnio, do bojkotu reklamowego #StopHateforProfit dołączyły tak duże firmy jak Adidas, HP, Birchbox, Levi Straus & Co, Ford, oraz sieć kawiarni Starbucks. Wcześniej podobnie zachowały się również Coca-Cola i Unilever, które oświadczyły, że w lipcu przekażą innym mediom budżet reklamowy, który normalnie wydałyby na Facebooku.
Wiodące na rynku marki oczekują zmiany w przepisach Facebooka i zmiany w podejściu, jakie ma największy serwis społecznościowy do hejtu, także jeśli wychodzi on z ust możnych tego świata. Czyżby internet, który do tej pory był idealnym miejscem wylewania jadu bez obaw o konsekwencje, powoli zacznie się zmieniać? Jeśli tak – najwyższy czas.